"Palikot jedynym godnym rywalem"
- Wiele razy wzywaliśmy już i pisemnie, i na wszelkich konferencjach premiera do debaty - oznajmiła sekretarz zarządu krajowego partii Anna Kubica. - Zaakceptujemy wszystkie warunki - powiedział wiceprzewodniczący Ruchu Artur Dębski.
- Jedynym godnym rywalem Donalda Tuska w debacie może być Janusz Palikot. Apelujemy do pana premiera o udział w tej debacie, zarówno z Januszem Palikotem, jak i innymi partiami politycznymi, które zarejestrowały swoich kandydatów we wszystkich okręgach. Jesteśmy zdeterminowani, możemy tu zostać dzień, dwa, trzy, możemy zostać do 9 października - mówiła Kubica.
"Namiastka debaty w TVP"
Palikot, który pojawił się pod kancelarią premiera po południu oświadczył, że "protest odniósł częściowy skutek". Zapowiedział, że do debaty siedmiu komitetów ogólnokrajowych (PO, PiS, SLD, PSL, PJN, Polskiej Partii Pracy - Sierpień 80 i Ruchu Palikota) dojdzie 5 października w telewizji publicznej. Zdaniem Palikota, będzie to "namiastka debaty".
Palikot ogłosił wstrzymanie pikiety pod kancelarią do 19 września. Protesty zostaną wznowione, jeśli w ciągu tygodnia nie dojdzie do porozumienia w sprawie jego debaty jeden na jeden z premierem, lub jeśli komitet PO nie potwierdzi udziału Tuska w debacie 5 października. - Unikanie debaty z Januszem Palikotem jest brudną grą polityczną - ocenił Palikot.
Ktoś przejdzie z SLD do RP
Lider Ruchu zapowiedział również "sensacyjne odejście" jednego z członków SLD do swojego ugrupowania, o szczegółach ma poinformować 13 września.
zew, PAP