Korwin-Mikke: ujawnić opinię ws. odmowy rejestracji list

Korwin-Mikke: ujawnić opinię ws. odmowy rejestracji list

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke, fot. Wprost 
Lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke domaga się od PKW ujawnienia opinii Komisji w sprawie uniemożliwienia Komitetowi Nowej Prawicy zarejestrowania list wyborczych. - Uważamy, że ta opinia powinna być jawna - oświadczył polityk.

W minioną środę Sąd Najwyższy wezwał PKW do złożenia wyjaśnień i dokumentacji związanej z protestem komitetu Nowej Prawicy. - Dziś PKW w odpowiedzi na wezwanie Sądu Najwyższego przekazała swoje stanowisko temu sądowi - oświadczył po południu dziennikarzom szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki. Nie chciał ujawnić, jak brzmi stanowisko PKW. - Nie wypadałoby, przed zapoznaniem się przez SN, ujawniać stanowisko, jakie PKW w tej sprawie zajęła - powiedział Czaplicki.

- Uważamy, że ta opinia powinna być jawna, bo chcielibyśmy się do niej ustosunkować. Oczywiście jeżeli PKW nam odmówi, będziemy starali się dostać tę opinię w inny sposób, ale byłoby dziwne, gdybyśmy nie mogli poznać opinii w naszej własnej sprawie. Jaka by ta opinia nie była, my ją chcemy znać - podkreślił Korwin-Mikke. Jak zapewnił, gdyby umożliwiono Nowej Prawicy rejestrację list, Komitet jest w stanie zarejestrować je w ciągu 6 godzin i "normalnie ruszyć". - Oczywiście w tym przypadku chcielibyśmy pewnej rekompensaty od PKW, ponieważ nie braliśmy udziału w debatach wyborczych, więc chcemy, żeby PKW wykupiła nam odpowiednią ilość czasu w płatnej telewizji - dodał lider Nowej Prawicy.

- PKW ma trudną sprawę prawnie, bo powszechna opinia wśród prawników jest taka, że mamy absolutną rację - podkreślił Korwin-Mikke. Dodał, że konsekwencją nieuznania racji Komitetu Nowej Prawicy będzie złożenie protestu wyborczego o nieuznanie wyborów do Sądu Najwyższego. - Co byłoby z kolei tragiczne, bo proszę sobie wyobrazić, że PiS wygrywa wybory i zostaną one unieważnione, to przecież byłaby rewolucja na ulicach - powiedział. - Myślę, że Sąd Najwyższy, niezależnie od stanowiska PKW, znajdzie jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Nie wiem jakie, ale musi znaleźć, bo sytuacja jest nie do przyjęcia - oświadczył Korwin-Mikke.

PKW do 30 sierpnia zarejestrowała listy KW Nowej Prawicy w 20 okręgach wyborczych, a dopiero 6 września w 21 okręgu, co uniemożliwiło komitetowi rejestrację dalszych list bez konieczności zbierania wymaganych podpisów. W środę Nowa Prawica złożyła petycję do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając im rejestracji list w całym kraju. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie - w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia - zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów.

Ze względu na to, że w terminie wynikającym z prawa wyborczego zarejestrowane były listy tylko w 20 okręgach, Nowa Prawica nie uzyskała prawa do rejestracji list w pozostałych okręgach, a tym samym nie wystawi list w całym kraju.

pap, ps