Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi - w niedzielę zatrzymany został "Marek S., wiceprezes jednego z banków". - Mężczyzna usłyszał zarzuty, został przesłuchany przez prokuratora w charakterze podejrzanego. Jest w dalszym ciągu zatrzymany - poinformował Kopania. Po południu prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Marka S. Ma on zostać rozpoznany w środę.
Treści zarzutów nie ujawniono
W związku z tą sprawą w niedzielę został zatrzymany także Robert S. - dyrektor łódzkiego oddziału innego banku; mężczyzna także usłyszał zarzuty. Prokurator po przesłuchaniu zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł i dozór policji. Zatrzymań dokonało Biuro Spraw Wewnętrznych KGP. Postępowanie w tej sprawie prowadzi wydział ds. przestępczości gospodarczej łódzkiej prokuratury okręgowej. Prokuratura, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie chce ujawniać treści zarzutów. - Ze względu na dobro postępowania nie mogę ujawnić, jakie konkretnie zarzuty usłyszeli obaj podejrzani i co jest przedmiotem prowadzonego przeciwko nim postępowania - zaznaczył Kopania.
Doradca Kwiatkowskiego
Marek S. został we wrześniu powołany na funkcję społecznego doradcy ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego (PO, kandyduje w wyborach). Rzeczniczka ministra sprawiedliwości Joanna Dębek oświadczyła, że w związku z trwającymi w ministerstwie wstępnymi pracami koncepcyjnymi nad możliwością wykorzystania partnerstwa publiczno-prywatnego w zakresie m.in. inwestycji w więziennictwie, tj. budowa zakładów karnych, toczyły się w ministerstwie rozmowy z dwoma bankami: BGK i BOŚ.
- Te rozmowy dotyczyły przygotowania koncepcji ewentualnej współpracy i wykorzystywania partnerstwa publiczno-prywatnego. W związku z tym na zasadach społecznego doradztwa, tą problematyką z ramienia BOŚ miał się zajmować Marek S. - stwierdziła rzeczniczka, potwierdzając tym samym informacje Radia ZET.
"Z bankiem nikt się nie kontaktował"
W specjalnym oświadczeniu BOŚ Banku, które otrzymała PAP, zarząd Banku napisał: "W związku z medialnymi publikacjami na temat zatrzymania przez Prokuraturę wiceprezesa Zarządu BOŚ Bank SA Zarząd Banku informuje, iż nie ma wiedzy na temat tego, iż sprawa ta miałaby jakikolwiek związek z działalnością Banku". "Żaden z przedstawicieli prokuratury lub policji nie kontaktował się do tej pory z Bankiem. W związku z powyższym Bank nie będzie publicznie udzielał komentarzy w tej sprawie" - napisano w oświadczeniu.
Według RMF FM, które pierwsze doniosło o zatrzymaniu wiceprezesa BOŚ, w sprawie może chodzić o przyznawanie dużych kredytów osobom, które nie miały zdolności kredytowej.
zew, PAP