Premier Leszek Miller powiedział w niedzielę w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie), że policja nie dopuści do blokowania rond i głównych ulic przez Samoobronę.
Tym samym odniósł się do wypowiedzi lidera Samoobrony Andrzeja Leppera, który zapowiedział, że 25 czerwca związek wyjdzie na ulice w większych miastach Polski i będzie blokował ronda i główne arterie.
"Polska nie będzie blokowana i każdy, kto będzie łamał prawo będzie ponosił konsekwencje. Oznacza to tyle, że jeżeli ktokolwiek w tym czy innym dniu chciałby blokować ruch, paraliżować Polskę, to państwo polskie jest na tyle silne, żeby na to nie pozwolić. Będzie interweniować policja, bo od tego jest" - powiedział premier na spotkaniu z dziennikarzami.
Na pytanie - czy poważnie traktuje zapowiedzi Andrzeja Leppera o paraliżu kraju odpowiedział: "że jeżeli ktoś mówi, iż będzie blokował kraj, to ja mówię, że nie będzie".
nat, pap
"Polska nie będzie blokowana i każdy, kto będzie łamał prawo będzie ponosił konsekwencje. Oznacza to tyle, że jeżeli ktokolwiek w tym czy innym dniu chciałby blokować ruch, paraliżować Polskę, to państwo polskie jest na tyle silne, żeby na to nie pozwolić. Będzie interweniować policja, bo od tego jest" - powiedział premier na spotkaniu z dziennikarzami.
Na pytanie - czy poważnie traktuje zapowiedzi Andrzeja Leppera o paraliżu kraju odpowiedział: "że jeżeli ktoś mówi, iż będzie blokował kraj, to ja mówię, że nie będzie".
nat, pap