Polityk PiS-u wskazuje również na fakt, że rząd PO-PSL wykorzystuje Europę jako alibi dla popełnianych przez siebie błędów. - Jeżeli się porówna cztery lata bankructwa rządów Platformy Obywatelskiej i dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości, to różnica jest miażdżąca na korzyść Prawa i Sprawiedliwości i pozytywnego programu PiS. Jak jest coś złego w Polsce to winna jest Europa, a nie Tusk, zaniechania Tuska, beznadziejna polityka Platformy Obywatelskiej, zrezygnowanie z planów westernizacji Polski. Co przeszkadza Platformie na przykład wydawać setki miliardów złotych zapewnionych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości żeby budować infrastrukturę? - pyta eurodeputowany.
Kurski przekonuje również, że Zbigniew Ziobro nie zgodzi się na przyjęcie stanowiska ministra sprawiedliwości w sytuacji, gdy doszło do oddzielenia stanowiska ministra od urzędu prokuratora generalnego. - Wiem, że Ziobro chciałby powrotu do połączenia ministerstwa i urzędu prokuratora dlatego, że urząd ten tak naprawdę stwarza możliwości realnego działania, kreowania polityki karnej i siły państwa wobec przestępców - tłumaczy.
arb, Radio Zet