– Warunkiem jest solidna praca na ostatniej prostej tej kampanii – mówił w radiowej „Trójce” Tomasz Poręba szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że jest spokojny o końcowy etap kampanii prowadzonej przez PiS.
– Prawo i Sprawiedliwość to dobra, nowoczesna, profesjonalna partia i jak każda inna na świecie posługuje się własnymi badaniami – mówi o sondażach przedwyborczych przeprowadzanych na zlecenie partii. Według nich PiS wyprzedził ostatnio PO już po raz trzeci. Poręba obawia się jednak, że jeśli PO poczuje, że przegrywa, może posunąć się do wszystkich możliwych sposobów, żeby odebrać wyborców PiS-owi.
Europoseł mówi, że PiS ma kampanię rozplanowaną do samego końca, czyli do momentu ciszy wyborczej. – Mamy kampanię rozplanowana na każdy dzień. Mamy też jeszcze kilka fajnych pomysłów na te ostatnie dni kampanii. Nie powiem dokładnie, co będziemy robić jutro, czy po jutrze, bo jest to pewien element niespodzianki. Mogę jednak obiecać, że na ostatniej prostej tej kampanii dociśniemy w pedał gazu i wygramy wybory. Nasz samochód zaczyna się bardzo rozpędzać – zapewnia Tomasz Poręba.
Poręba komentuje również ostatni sondażu CBOS, który pokazuje, że wizerunek Jarosława Kaczyńskiego jest bardziej wyrazisty niż Waldemara Pawlaka czy Grzegorza Napieralskiego. Jednocześnie prezes PiS odbierany jest bardziej krytycznie, niż liderzy innych partii. – Nie zgadzam się z tym sondażem. To jest wypadkowa pewnego stereotypu, który przyklejony jest do prezesa Kaczyńskiego. Jestem pewien, że jeżeli szef PiS wygra te wybory, to będzie dbał o interesy Polski o wiele lepiej, niż Donald Tusk – podkreśla Poręba.Polskie Radio, mpr