Przewodniczący powtórzył też, że jeśli jego ugrupowanie wygra wybory parlamentarne, to podniesie emerytury i renty. Najniższe świadczenie miałoby wynieść tysiąc złotych. PPP chce również zwolnić emerytury i renty z podatku oraz podnieść kwotę wolną od podatku do poziomu 15 tys. zł dochodu rocznego. Pieniądze na podniesienie emerytur i rent miałyby pochodzić z zatrzymania transferu za granice zysku przez firmy z udziałem kapitału zagranicznego w Polsce.
Ziętek przekonywał też, że należy wyeliminować tzw. śmieciowe umowy o pracę, czyli umowy o dzieło i zlecenia, ponieważ są one niekorzystne nie tylko dla zatrudnionych, ale także stały się sposobem na omijanie płacenia podatków, co szkodzi budżetowi i systemowi emerytalnemu. Pytany o to, jak traktuje sondaże, które dają partii bardzo niskie poparcie, szef PPP powiedział, że lokalny sondaż wskazuje, iż w okręgu szczecińskim partia może liczyć na sześć procent. - Prowadzimy kampanię i ze spokojem czekamy na wyniki wyborów 9 października - zapewnił.
PAP, arb