Trzy czwarte badanych (75 proc.) deklaruje, że odczuwa potrzebę rządów silnej ręki - przywódcy, który nie ograniczy się do pilnowania spraw państwa, ale zbuduje nowy ład. CBOS zauważa przy tym, że - jak widać z preferencji partyjnych - nie ma jednego kandydata na przywódcę. Podobna grupa - 76 proc. ankietowanych - tęskni do "starych, dobrych wartości moralnych".
Jak ocenia CBOS, "generalnie odpowiedzi na te dwa pytania świadczą o istnieniu znacznego potencjału do wykorzystania przez populistycznych polityków". Według 40 proc. ankietowanych, Polsce grozi katastrofa - i to w najbliższej przyszłości. Oznacza to - ocenia CBOS - że lęk będzie istotną przesłanką przy podejmowaniu decyzji wyborczej. Jak jednocześnie zauważa, należy być ostrożnym w interpretacji tego wyniku. Można bowiem obawiać się bardzo różnych rzeczy - grożąca katastrofa to dla jednych może być "państwo opresyjne", nadmiernie ingerujące, dla innych zaś "państwo słabe", które nie zaopiekuje się nami w oczekiwanym stopniu.
pap, ps