Jednak Sąd Apelacyjny zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania. Jak poinformował Dudziński, SA uznał, że wypowiedź Tuska "dotyczy wprawdzie grupy osób, ale grupy ściśle skonkretyzowanej". - Wypowiedź odnosząca się do grupy polityków ubiegających się o władzę i wskazująca na elementy określonych programów wyborczych jest wypowiedzią mogącą naruszać dobra osobiste każdego kandydata, którego wyborca może powiązać z tym programem - przytoczył Dudziński fragment uzasadnienia decyzji SA.
Dudziński nie krył zadowolenia z decyzji SA. Powtórzył, że w programie PJN "zawsze stawiała sprawę niskich podatków jako priorytet". - Premier Donald Tusk ewidentnie odnosił się do naszego programu, w sposób niedopuszczalny. My uważamy, że jest miejsce na to, aby Polacy płacili mniejsze podatki - w postępowaniu przed sądem występujemy w imieniu milionów podatników według których podatki są za wysokie - zaznaczył polityk PJN.
Dudziński dodał, że żałuje, iż PJN musi przed sądem udowadniać premierowi Tuskowi - "niegdyś liberałowi, a teraz chyba bardziej socjaliście" - że można obniżać podatki. Zdaniem Dudzińskiego, ta nerwowa wypowiedź premiera powodowana jest tym, że PJN odbiera głosy Platformie Obywatelskiej.pap, ps