Analizując serwisy informacyjne, Fundacja stwierdziła, że Fakty TVN "kibicują" PO i premierowi Tuskowi, przychylność wobec PO widać również w "Wydarzeniach" Polsatu. W "Wiadomościach" TVP da się wychwycić sympatię do prezesa PiS, a w serwisie Info TVP "bardzo wyraźnie" - jak powiedział socjolog prof. Ireneusz Krzemiński - "zwłaszcza w ostatnim tygodniu, wzrosła liczba wystąpień prezesa PSL, wicepremiera Waldemara Pawlaka". - W "Panoramie" wydaje nam się jest wyraźne nachylenie ku większemu krytycyzmowi wobec PO i premiera Tuska, wobec PiS i pokazywanie z wyraźną sympatią SLD - dodał Krzemiński.
- Muszę przyznać, że w tej kampanii wyborczej media publiczne znacznie bardziej starają się zachować bezstronność, zminimalizować wyrażanie swoich preferencji, agitowanie nie wprost za kandydatem niż przed czterema laty, gdy telewizja publiczna była niezwykle stronnicza - podkreślił Krzemiński, który kieruje zespołem badawczym. Socjolog zwrócił też uwagę, że stacje komercyjne - zwłaszcza TVN - pokazują nie tylko głównych aktorów kampanii wyborczej, ale też wystąpienia działaczy w terenie. - Media publiczne ani na chwilę nie oderwały się od tego, co proponują sztaby wyborcze. Tymczasem tu widzimy, że kampania PiS to nie tylko występy Jarosława Kaczyńskiego, ale że poseł Macierewicz objeżdża całą Polskę równie intensywnie, ma spotkania głównie w salach przykościelnych, klubach "Gazety Polskiej" i mówi zupełnie co innego, niż znajdujemy w przekazie kampanii głównej - podkreślił socjolog. Krzemiński zaznaczył też, że choć w stacjach komercyjnych widać większą sympatię do PO, nie brak materiałów krytycznych wobec jej kandydatów, a dziennikarze nie stronią od zadawania politykom dociekliwych pytań.
O Tusku dobrze, o Napieralskim źle
Fundacja Batorego ustaliła, że we wszystkich sześciu badanych stacjach najwięcej czasu materiały wyborcze zajmują w "Faktach" TVN, a najczęściej eksponowanym politykiem - zazwyczaj w pozytywnym świetle - jest Tusk. Najwięcej negatywnych prezentacji dotyczy lidera SLD Grzegorza Napieralskiego. W obliczeniach Fundacji 36,4 proc. całkowitego czasu w serwisach przypadło Tuskowi; 24,1 proc. - Kaczyńskiemu; 12,1 proc. - Napieralskiemu. 6,9 proc, czasu serwisy poświęciły Jackowi Rostowskiemu, 6,3 proc. - Januszowi Palikotowi, 6,2 proc. - Waldemarowi Pawlakowi, 2,5 proc. - Radosławowi Sikorskiemu, 1,7 - Pawłowi Poncyljuszowi, 1,3 proc. - Cezaremu Grabarczykowi, a 1 proc. - Grzegorzowi Schetynie.
Tusk oficjalnie...
"Fakty" są jedynym spośród monitorowanych serwisów, w którym procent czasu materiałów wyborczych zwiększył się w drugim tygodniu pomiarów w porównaniu z pierwszym. Najmniej czasu materiały wyborcze zajmują w "Teleexpressie" i "Panoramie". Zdecydowanie zwiększył się udział wystąpień premiera Tuska w czasie urzędowym, co wiązało się z relacjonowanym przez media szczytem Partnerstwa Wschodniego. Tusk był też politykiem najczęściej ukazywanym w pozytywnym świetle. Największy odsetek ocen negatywnych zebrał lider SLD. Negatywne prezentacje przeważały w TVN i Polsacie. Wysoki odsetek negatywnych prezentacji dotyczył również prezesa PiS oraz Radosława Sikorskiego. W porównaniu z pierwszym tygodniem pomiarów redakcje były nieco bardziej krytyczne wobec Napieralskiego, Sikorskiego i Tuska. Natomiast zdecydowanie mniej było krytycznych relacji dotyczących Kaczyńskiego.
...a Pawlak w Serwisie Info
W serwisach TVP Pawlak, podobnie jak Napieralski, pojawiał się nieco częściej niż w obliczeniach pierwszego tygodnia. Udział czasu poświęconego Palikotowi wzrósł nieznacznie w TVP i wyraźnie w stacjach komercyjnych. W "Serwisie Info" gwałtownie przybyło czasu poświęconego Pawlakowi - stwierdził zespół monitorujący. - Nie było przypadku, aby nie została zacytowana choćby na kilkanaście sekund wypowiedź prezesa Pawlaka, bez względu na to, czy wiązała się z głównym tematem informacji - podkreślił Krzemiński. Tusk był najczęściej pokazywany także w "Serwisie Info", ale jego oceny były neutralne, podczas gdy Pawlaka przedstawiano w sposób oceniony przez badaczy jako pozytywny. W "Panoramie", jak stwierdzili badacze, widać wyraźną niechęć do PO i PiS oraz wyraźną sympatię, a nawet w ocenie Fundacji agitację - do SLD. "Teleexpress" najwyraźniej faworyzuje SLD i PSL niemniej - stwierdza Fundacja - dba się, aby migawki wyborcze objęły wszystkie partie.
Monitoring głównych wydań telewizyjnych serwisów informacyjnych Fundacja im. Stefana Batorego prowadzi po raz czwarty. Bada "Teleexpress", "Panoramę", "Wiadomości" oraz "Serwis Info" TVP oraz dwie stacje komercyjne - "Fakty" TVN i "Wydarzenia" Polsatu.PAP, arb