Powiedział, że "oczywiście PiS nie zrobi z tego jedynego absolutnego priorytetu, bo życie 38 milionów jest tak samo ważne w tej chwili". - Trzeba się tym zająć, sprawami społecznymi i gospodarczymi. Natomiast będziemy chcieli jednak wrócić do tego, wyjaśnić, jak doszło do złego przygotowania do tej wizyty, jak doszło do katastrofy i jak doszło do złego śledztwa, które nie do końca wyjaśniło... - mówił Waszczykowski.
Na pytanie, jak PiS chce tego dokonać, polityk odparł: - Nad tym trzeba się zastanowić, oczywiście nad sposobami. Trzeba będzie usiąść, poważnie zobaczyć jakie mamy możliwości, jakie mamy instrumenty, czy zwrócić się do sojuszników, czy zwrócić się do ekspertów międzynarodowych po jakiś audyt. Przyjdzie na to czas, żeby się zastanowić.
Waszczykowski został również zapytany, czy chętnie widziałby premiera Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. - Trudne pytanie - stwierdził i dodał: - Najpierw chciałbym poznać dokładnie przyczyny, poznać dokumentację, w jaki sposób doszło do rozdzielenia wizyt, w jaki sposób doszło do osłabienia znaczenia wizyty państwowej.
rmf fm, ps