Kowal mówił m.in. o tym, że sztuka uprawiania polityki w Europie, prowadzenia polityki zagranicznej, polega na tym, by "być w dobrych relacjach z sąsiadami i starać się nawet wszystkie nasze słabości i wszystkie ich słabości przekuwać na plus". - Na koniec tej kampanii, na koniec krzyków, plakatowania, trzeba po prostu pójść w góry i pomyśleć o naszym kochanym kraju i być w tym szczerym - tłumaczył zasadność wycieczki na Kasprowy Wierch europoseł PJN.
Lider PJN przekonywał, że "nic nie jest tak szczere jak góry jesienią". - W tych górach będziemy dzisiaj rozmawiali o tym, co można zrobić w Polsce, jak można spowodować, żebyśmy się mniej kłócili, a więcej byli blisko siebie, jak można spowodować, żebyśmy więcej uwagi w najbliższych latach poświęcili rodzinie - podkreślił. W opinii Kowala przyszłość Polski to obecnie przyszłość rodziny. - To jest dzisiaj gotowość do tego, żeby rodzina została zauważona przez państwo, żeby podatek był dzielony na wszystkich członków rodziny, dlatego że - w pewnym sensie - wszyscy pracują, także dzieci tworzą tę przyszłość, przyszłość Polski - tłumaczył Kowal.
PAP, arb