PKW nie pozwoliła zarejestrować list Nowej Prawicy w całym kraju, ponieważ 30 sierpnia o godzinie 24 zarejestrowano listy ugrupowania w 19 okręgach. Tymczasem warunkiem rejestracji list we wszystkich okręgach, bez konieczności zbierania podpisów w każdym z nich, była rejestracja list przynajmniej w połowie (21) okręgów do 30 sierpnia. Nowa Prawica podkreśla jednak, że we wskazanym przez PKW terminie dostarczyła Komisji wszystkie listy. Jednak dwie z nich zostały zarejestrowane dopiero 1 i 5 września. PKW twierdzi z kolei, że wniosek komitetu Nowej Prawicy o wydanie zaświadczenia przez PKW o zarejestrowanie list w połowie okręgów był spóźniony, gdyż wpłynął on do PKW 1 września, a nie 30 sierpnia.
Nowa Prawica złożyła protest do Sądu Najwyższego na działanie PKW. Sąd nie nadał jednak biegu sprawie, ponieważ - zgodnie z Kodeksem wyborczym - protesty takie można składać dopiero po zakończeniu wyborów. Jeśli Sąd Najwyższy uzna taki protest za zasadny, a ponadto stwierdzi, że decyzja PKW mogła wpłynąć na wynik wyborów - może wydać decyzję o ich unieważnieniu.
TVN24.pl, arb