Opolska prokuratura bada skargę oskarżonych ws. tzw. łódzkiej ośmiornicy na funkcjonariuszy CBŚ i prokuratorów, w tym b. szefa Prokuratury Apelacyjnej Kazimierza Olejnika.
Opolski prokurator okręgowy Józef Niekrawiec twierdzi, że sprawa nie ma związku z odwołaniem Olejnika z funkcji szefa Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
"Skarga oskarżonych trafiła do nas decyzją prokuratora krajowego. Zajmujemy się nią w trybie procesowym. Zarzuty wobec prokuratorów i funkcjonariuszy są związane z nieprawidłowym nadzorem i pracą prokuratorów oraz domniemanym naruszeniem prawa w toku prowadzonego śledztwa". Prokurator Niekrawiec nie chciał jednak podać bliższych szczegółów skargi oskarżonych.
Sprawa odwołania Kazimierza Olejnika ze stanowiska szefa Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi przez minister sprawiedliwości Barbarę Piwnik, która nie przedłużyła mu w ubiegłym tygodniu okresu pełnienia obowiązków, wywołała zdziwienie. Łódzka prokuratura kierowana przez Olejnika miała na swym koncie wiele sukcesów w walce ze zorganizowaną przestępczością , m.in. właśnie z tzw. łódzka ośmiornicą. Minister nie ujawniła motywów swojej decyzji. Stwierdziła jedynie, że "wysokie kwalifikacje Olejnika zostaną wykorzystane przy prowadzeniu śledztw i nie będzie się on musiał zajmować sprawami organizacyjno-administracyjnymi".
em, pap
"Skarga oskarżonych trafiła do nas decyzją prokuratora krajowego. Zajmujemy się nią w trybie procesowym. Zarzuty wobec prokuratorów i funkcjonariuszy są związane z nieprawidłowym nadzorem i pracą prokuratorów oraz domniemanym naruszeniem prawa w toku prowadzonego śledztwa". Prokurator Niekrawiec nie chciał jednak podać bliższych szczegółów skargi oskarżonych.
Sprawa odwołania Kazimierza Olejnika ze stanowiska szefa Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi przez minister sprawiedliwości Barbarę Piwnik, która nie przedłużyła mu w ubiegłym tygodniu okresu pełnienia obowiązków, wywołała zdziwienie. Łódzka prokuratura kierowana przez Olejnika miała na swym koncie wiele sukcesów w walce ze zorganizowaną przestępczością , m.in. właśnie z tzw. łódzka ośmiornicą. Minister nie ujawniła motywów swojej decyzji. Stwierdziła jedynie, że "wysokie kwalifikacje Olejnika zostaną wykorzystane przy prowadzeniu śledztw i nie będzie się on musiał zajmować sprawami organizacyjno-administracyjnymi".
em, pap