Rekordowy spadek bezrobocia zanotowało woj. śląskie w maju, w dużym stopniu dzięki Narodowemu Spisowi Powszechnemu. Urzędy rejestrują także rosnącą liczbę ofert pracy.
Status bezrobotnego utraciło w maju niemal dwukrotnie więcej osób, niż zarejestrowało się w urzędach pracy - wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach. "Tzw. napływ do bezrobocia wyniósł 17,1 tys. osób, to najniższy poziom od ponad półtora roku. Z kolei z ewidencji bezrobotnych wyrejestrowano 30,5 tys. osób. Tak dużego odpływu nie notowano od momentu powstania woj. śląskiego w 1999 roku. Liczba bezrobotnych zmniejszyła się o ponad 13,4 tys. osób" - ocenia dyrektor Urzędu Tomasz Górski.
Jego zdaniem, odpływ bezrobotnych w pewnej mierze wynikał z rozpoczęcia Narodowego Spisu Powszechnego, przy którym na Śląsku znalazło pracę 8215 bezrobotnych, na ogólną liczbę ok. 21 tys. rachmistrzów. "Wśród ogółu bezrobotnych wykreślonych w maju z ewidencji blisko 27 proc. stanowili rachmistrze spisowi. Należy domniemywać, że większość z nich powróci do rejestrów urzędów pracy po zakończeniu spisu" - uważa Górski.
Ponad połowa (55,9 proc.) wyrejestrowanych w maju bezrobotnych podjęła pracę. 48 proc. z nich to rachmistrze spisowi. 34,4 proc. osób utraciło status bezrobotnego, ponieważ nie potwierdziło gotowości podjęcia pracy, 3,7 proc. dobrowolnie zrezygnowało z tego statusu, a 2,1 proc. podjęło szkolenia.
Jednak bezrobocie w woj. śląskim zmniejsza się sukcesywnie od marca tego roku. W końcu maja w regionie było 317.888 zarejestrowanych bezrobotnych, o 4,1 proc. mniej niż w kwietniu. Również w czerwcu utrzymuje się tendencja spadkowa. Stopa bezrobocia, według danych na koniec kwietnia wyniosła 16,3 proc., wobec 17,8 proc. w całym kraju. Prawo do zasiłku ma tylko 15,8 proc. wszystkich bezrobotnych.
Według danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy, rośnie też w województwie liczba ofert zatrudnienia. W maju było ich ponad 5,5 tys., wobec niespełna 3,5 tys. w kwietniu.
Zamiar zwolnień grupowych zgłosiło 38 zakładów pracy, które zamierzają zwolnić blisko 1,5 tys. pracowników.
em, pap
Jego zdaniem, odpływ bezrobotnych w pewnej mierze wynikał z rozpoczęcia Narodowego Spisu Powszechnego, przy którym na Śląsku znalazło pracę 8215 bezrobotnych, na ogólną liczbę ok. 21 tys. rachmistrzów. "Wśród ogółu bezrobotnych wykreślonych w maju z ewidencji blisko 27 proc. stanowili rachmistrze spisowi. Należy domniemywać, że większość z nich powróci do rejestrów urzędów pracy po zakończeniu spisu" - uważa Górski.
Ponad połowa (55,9 proc.) wyrejestrowanych w maju bezrobotnych podjęła pracę. 48 proc. z nich to rachmistrze spisowi. 34,4 proc. osób utraciło status bezrobotnego, ponieważ nie potwierdziło gotowości podjęcia pracy, 3,7 proc. dobrowolnie zrezygnowało z tego statusu, a 2,1 proc. podjęło szkolenia.
Jednak bezrobocie w woj. śląskim zmniejsza się sukcesywnie od marca tego roku. W końcu maja w regionie było 317.888 zarejestrowanych bezrobotnych, o 4,1 proc. mniej niż w kwietniu. Również w czerwcu utrzymuje się tendencja spadkowa. Stopa bezrobocia, według danych na koniec kwietnia wyniosła 16,3 proc., wobec 17,8 proc. w całym kraju. Prawo do zasiłku ma tylko 15,8 proc. wszystkich bezrobotnych.
Według danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy, rośnie też w województwie liczba ofert zatrudnienia. W maju było ich ponad 5,5 tys., wobec niespełna 3,5 tys. w kwietniu.
Zamiar zwolnień grupowych zgłosiło 38 zakładów pracy, które zamierzają zwolnić blisko 1,5 tys. pracowników.
em, pap