Gdyby Grzegorza Schetyny zabrakło w rządzie Donalda Tuska, byłoby to nieracjonalne - przekonuje posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska. Była szefowa PJN i posłanka PiS-u dodaje, że "wierzy w szczęśliwe zakończenie historii" ze Schetyną.
- Ja bym bardzo chciała, żeby Grzegorz Schetyna był członkiem rządu Donalda Tuska. Mam nadzieję, że tak się stanie - podkreśliła Kluzik-Rostkowska. Zastrzegła jednocześnie, że "jest jedna Platforma Obywatelska, jest Donald Tusk, który jest szefem Platformy i to na nim spoczywa cała odpowiedzialność za stworzenie rządu". - I jest Grzegorz Schetyna, wieloletni współpracownik Donalda Tuska, jeden z prominentnych polityków PO - dodała. Przekonywała też, że w relacjach Schetyny z Tuskiem widzianych z bliska "nie widać emocji" podobnych do tych, opisywanych w mediach. - Konkurencja jest immanentną cechą polityki. Mam nadzieję, że spotkają się na początku przyszłego tygodnia - podsumowała.
Poważnego konfliktu w PO więc - zdaniem Kluzik-Rostkowskiej - nie ma. A w PiS? Kluzik-Rostkowska oceniła, że Zbigniew Ziobro w najbliższym czasie raczej nie zostanie usunięty z partii, ale Jarosław Kaczyński może to zrobić w przyszłości. Dodała, że problemem PiS-u jest fakt, że w partii tej brakuje dyskusji.
Poważnego konfliktu w PO więc - zdaniem Kluzik-Rostkowskiej - nie ma. A w PiS? Kluzik-Rostkowska oceniła, że Zbigniew Ziobro w najbliższym czasie raczej nie zostanie usunięty z partii, ale Jarosław Kaczyński może to zrobić w przyszłości. Dodała, że problemem PiS-u jest fakt, że w partii tej brakuje dyskusji.
TVN24, arb