Tadeusz Cymański oburzył się na słowa Adama Hofmana, który stwierdził, iż krytyczna ocena wyniku wyborów sformułowana przez eurodeputowanego PiS jest szkodliwa dla partii, a sam Cymański "idzie drogą poza PiS". - Uważam się za pułkownika w PiS, i nie wolno mi nic powiedzieć? - pyta Cymański, którego słowa cytuje "Fakt".
- To jakieś przedszkole - tak o krytyce formułowanej przez Hofmana pod jego adresem mówi Cymański. - To co powiedział Hofman jest dla mnie przykre i bolesne. Niech mi ktoś wskaże, gdzie swoją wypowiedzią zaszkodziłem partii. Nie zaszkodziłem! - przekonuje eurodeputowany.
Cymański: szanuję Kaczyńskiego, ale ta autokracja i dyktatura…
Cymański: PiS przegrało po raz szósty. Może się przyzwyczajamy?Hofman ostrzega Cymańskiego: albo pochwały w TVN24, albo członkostwo w PiS
"Każdy kto szkodzi partii, znajdzie się poza PiS-em". Cymański w ogniu krytyki
- Mam nadzieję, że emocje opadną i wszystko wróci w partii do normy - podsumowuje Cymański.arb, "Fakt"