Około 322 mln zł kosztować będzie Polskę wdrożenie unijnych przepisów i norm dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy.
"Nasze przepisy BHP odpowiadają przepisom Unii Europejskiej". Większość z unijnych dyrektyw została już wprowadzona do naszego prawa, ma więc "jeśli chodzi o legislację, jesteśmy przygotowani do wejścia do UE" - zapewnia wiceminister pracy Krystyna Tokarska-Biernacik.
Jednak trzeba jeszcze wprowadzić je w życie. Zdaniem Jerzego Kowalskiego, dyrektora departamentu warunków pracy, najwięcej problemów przysporzy dyrektywa, która dotyczy warunków używania maszyn i urządzeń technicznych. Dlatego w tej sprawie Polska wystąpiła o trzyletni okres przejściowy. W tym czasie część maszyn, które nie spełniają wymagań ulegnie naturalnemu zużyciu, zaś małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły - korzystając m.in. ze środków Phare 2002 - kupić nowy sprzęt.
Koszty wprowadzenia w życie zmian w przepisach BHP dla polskich przedsiębiorców trudno wyliczyć, gdyż brak informacji na temat wyposażenia zakładów, zwłaszcza prywatnych. Na podstawie danych zebranych z 5 tys. polskich przedsiębiorstw Ministerstwo Pracy oszacowało, że wdrożenie unijnych przepisów i norm BHP kosztować będzie ok. 322 mln zł.
Od 1985 r. w Polsce maleje liczba wypadków przy pracy. W 2001 r. wypadkom takim uległo ponad 85 tys. osób, z czego 1,1 tys. doznało ciężkich obrażeń, a 548 osób straciło życie. "Polska ze wskaźnikiem 5 wypadków na 100 tys. pracowników lokuje się w bardzo dobrej grupie, do której należą Francja, Niemcy, Austria, ale daleko nam do Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźnik ten wynosi 0,8 na 100 tys. pracowników" - mówi Jerzy Kowalski.
W poniedziałek w Krakowie rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja "Bezpieczeństwo i higiena pracy w przededniu członkostwa Polski w UE". W konferencji uczestniczy ok. 500 osób z Polski oraz z innych krajów kandydujących do UE m.in. z Litwy, Estonii, Czech, Słowacji i Węgier. Obecni są przedstawiciele polskich firm, Państwowej Inspekcji Pracy, ZUS, Centralnego Instytutu Ochrony Pracy oraz organizacji pracodawców i związków zawodowych.
em, pap
Jednak trzeba jeszcze wprowadzić je w życie. Zdaniem Jerzego Kowalskiego, dyrektora departamentu warunków pracy, najwięcej problemów przysporzy dyrektywa, która dotyczy warunków używania maszyn i urządzeń technicznych. Dlatego w tej sprawie Polska wystąpiła o trzyletni okres przejściowy. W tym czasie część maszyn, które nie spełniają wymagań ulegnie naturalnemu zużyciu, zaś małe i średnie przedsiębiorstwa będą mogły - korzystając m.in. ze środków Phare 2002 - kupić nowy sprzęt.
Koszty wprowadzenia w życie zmian w przepisach BHP dla polskich przedsiębiorców trudno wyliczyć, gdyż brak informacji na temat wyposażenia zakładów, zwłaszcza prywatnych. Na podstawie danych zebranych z 5 tys. polskich przedsiębiorstw Ministerstwo Pracy oszacowało, że wdrożenie unijnych przepisów i norm BHP kosztować będzie ok. 322 mln zł.
Od 1985 r. w Polsce maleje liczba wypadków przy pracy. W 2001 r. wypadkom takim uległo ponad 85 tys. osób, z czego 1,1 tys. doznało ciężkich obrażeń, a 548 osób straciło życie. "Polska ze wskaźnikiem 5 wypadków na 100 tys. pracowników lokuje się w bardzo dobrej grupie, do której należą Francja, Niemcy, Austria, ale daleko nam do Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźnik ten wynosi 0,8 na 100 tys. pracowników" - mówi Jerzy Kowalski.
W poniedziałek w Krakowie rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja "Bezpieczeństwo i higiena pracy w przededniu członkostwa Polski w UE". W konferencji uczestniczy ok. 500 osób z Polski oraz z innych krajów kandydujących do UE m.in. z Litwy, Estonii, Czech, Słowacji i Węgier. Obecni są przedstawiciele polskich firm, Państwowej Inspekcji Pracy, ZUS, Centralnego Instytutu Ochrony Pracy oraz organizacji pracodawców i związków zawodowych.
em, pap