PJN chce się integrować z innymi prawicowymi partiami, które nie znalazły się w Sejmie. "Trzymajcie za nas kciuki" - apeluje na blogu Marek Migalski.
Rada Krajowa PJN przyjęła uchwałę upoważniającą zarząd partii do podjęcia rozmów z innymi pozaparlamentarnymi ugrupowaniami centroprawicowymi. "Poparłem tę inicjatywę i prawdopodobnie to ja zostanę wydelegowany do tych negocjacji. Uważam to za niezwykle ważne, bowiem ostatnie wybory pokazały konieczność tego typu współpracy. Żałowałem, że rozmowy z Markiem Jurkiem i Januszem Korwin-Mikkem nie zakończyły się sukcesem i do wyborów poszliśmy osobno" - ubolewa Migalski.
Zdaniem europosła PJN, jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, w następnych wyborach parlamentarnych konserwatywni, wolnorynkowi wyborcy otrzymają silniejszą niż dotychczas alternatywę dla PiS-u i PO. "Trzymajcie za mnie i za nas kciuki - ci wszyscy, którzy określają się jako wyborcy prawicy, i którzy zmęczeni są bezproduktywną wojną między Donaldem Tuskiem i Jarosławem Kaczyńskim" - podsumowuje Migalski.
sjk