Ziobro: Brutus? Ja wolę Kazimierza Wielkiego. I wierzę w Kaczyńskiego
Ochronić Polskę przed Palikotem
Wiceprezes PiS ocenia, że Polsce zagraża dziś to, iż za cztery lata powstanie koalicja Donalda Tuska i Janusza Palikota. A Palikot - zdaniem Ziobry - "będzie niszczył polskie państwo, będzie niszczył wartości, które dla nas, jako dla ludzi prawicy, są ważne i istotne". - Przecież Palikot rozpoczął batalię kwestionowania tysiącletniej historii Polski opartej na chrześcijaństwie - mówi polityk nawiązując do rozpoczętej przez Ruch Palikota batalii o usunięcie krzyża z sejmowej sali. Odpór Palikotowi ma dać zwycięski PiS. - To zwycięstwo jest możliwe, kiedy będziemy razem. To zwycięstwo jest możliwe i potrzebne, gdy Jarosław Kaczyński będzie prezesem, ale to zwycięstwo wymaga od nas wielkiej i ciężkiej pracy, a tej ciężkiej pracy nie wykonamy bez postawienia rzetelnej diagnozy - zaznacza eurodeputowany. Ziobro podkreśla, że "nie wytyka błędów kampanii, nie oczekuje żadnych rozliczeń personalnych". - Przeciwnie, chcę tylko, żebyśmy się zastanowili nad przyszłością. Ja pokazuję pozytywną wizję na przyszłość z wiarą, że zwyciężymy - tłumaczy.
Ziobro: być może PiS trzeba będzie podzielić na dwie partie"U nas się ludzi nie wycina..."
A co jeśli Jarosław Kaczyński uzna, że zmiany w PiS-ie są niepotrzebne? - Jarosław Kaczyński jest doświadczonym przywódcą i wierzę też w jego mądrość. Wierzę w to i nie mam wątpliwości, że chce zwyciężyć - odpowiada Ziobro. I dodaje, że "Kaczyński sam rozpoczął debatę na temat tego, co należy zmienić w przyszłości i jestem przekonany, że to on jest tym, który właśnie zaproponuje propozycję rozwiązań, które doprowadzą nas do zwycięstwa". Były minister sprawiedliwości zapewnia też, że "PiS w odróżnieniu od Platformy czy SLD, nie jest formacją, w której wycinają się ludzie wzajemnie". - Prawo i Sprawiedliwości jest formacją i formułą, w której jest miejsce na demokratyczną dyskusję i nie mam wątpliwości, że tym różnimy się właśnie od innych ugrupowań, które dzisiaj toczą wewnętrzne boje personalne i wzajemne wycinanie. Czas pokaże, czy moje oceny są słuszne czy też nie. Wierzę w zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości - podsumowuje.
RMF FM, arb