Ziobro: PiS z Kaczyńskim może wygrać, ale...

Ziobro: PiS z Kaczyńskim może wygrać, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro (fot. WPROST) Źródło: Wprost
- Wierzę, że jest możliwe, by Prawo i Sprawiedliwość z Jarosławem Kaczyńskim zwyciężyło kolejne wybory, ale musimy wyciągnąć wnioski z tego, co się stało i musimy pójść drogą, która prowadzi do sukcesu, czyli zbudować szeroką formację, odwołując się do skrzydeł, odwołując się też do różnych ruchów obywatelskich, które musimy ściągnąć do współpracy - przekonuje w rozmowie z RMF FM Zbigniew Ziobro.
Ziobro zapewnia, że jego ostatnie wypowiedzi, na temat wyborczej porażki PiS-u i krytyka obecnego stanu partii nie są sygnałem rozpoczęcia wewnątrzpartyjnej wojny. - To realna diagnoza sytuacji, która jest związana z szóstymi z kolei przegranymi wyborami i z pojawieniem się Janusza Palikota - nihilisty i tego wszystkiego, co może być niszczone w Polsce, jeśli PiS nie wygra kolejnych wyborów - tłumaczy były minister sprawiedliwości. - Jestem człowiekiem, który - obok Jarosława Kaczyńskiego - przelał najwięcej krwi dla tej partii i miał najwięcej kłopotów za walkę o ideały. Te kłopoty jeszcze się ciągną gdzieniegdzie w prokuraturach i sądach. Prawo i Sprawiedliwość jest dla mnie wielką wartością dlatego czuję się zobowiązany, aby powiedzieć, że musimy wykrzesać z siebie maksimum energii, aby wygrać kolejne wybory. Polska potrzebuje zwycięstwa PiS-u, bo PiS jest dzisiaj prawicą w Polsce - dodaje Ziobro.

 Ziobro: Brutus? Ja wolę Kazimierza Wielkiego. I wierzę w Kaczyńskiego

Ochronić Polskę przed Palikotem

Wiceprezes PiS ocenia, że Polsce zagraża dziś to, iż za cztery lata powstanie koalicja Donalda Tuska i Janusza Palikota. A Palikot - zdaniem Ziobry - "będzie niszczył polskie państwo, będzie niszczył wartości, które dla nas, jako dla ludzi prawicy, są ważne i istotne". - Przecież Palikot rozpoczął batalię kwestionowania tysiącletniej historii Polski opartej na chrześcijaństwie - mówi polityk nawiązując do rozpoczętej przez Ruch Palikota batalii o usunięcie krzyża z sejmowej sali. Odpór Palikotowi ma dać zwycięski PiS. - To zwycięstwo jest możliwe, kiedy będziemy razem. To zwycięstwo jest możliwe i potrzebne, gdy Jarosław Kaczyński będzie prezesem, ale to zwycięstwo wymaga od nas wielkiej i ciężkiej pracy, a tej ciężkiej pracy nie wykonamy bez postawienia rzetelnej diagnozy - zaznacza eurodeputowany. Ziobro podkreśla, że "nie wytyka błędów kampanii, nie oczekuje żadnych rozliczeń personalnych". - Przeciwnie, chcę tylko, żebyśmy się zastanowili nad przyszłością. Ja pokazuję pozytywną wizję na przyszłość z wiarą, że zwyciężymy - tłumaczy.

Ziobro: być może PiS trzeba będzie podzielić na dwie partie

"U nas się ludzi nie wycina..."

A co jeśli Jarosław Kaczyński uzna, że zmiany w PiS-ie są niepotrzebne? - Jarosław Kaczyński jest doświadczonym przywódcą i wierzę też w jego mądrość. Wierzę w to i nie mam wątpliwości, że chce zwyciężyć - odpowiada Ziobro. I dodaje, że "Kaczyński sam rozpoczął debatę na temat tego, co należy zmienić w przyszłości i jestem przekonany, że to on jest tym, który właśnie zaproponuje propozycję rozwiązań, które doprowadzą nas do zwycięstwa". Były minister sprawiedliwości zapewnia też, że "PiS w odróżnieniu od Platformy czy SLD, nie jest formacją, w której wycinają się ludzie wzajemnie". - Prawo i Sprawiedliwości jest formacją i formułą, w której jest miejsce na demokratyczną dyskusję i nie mam wątpliwości, że tym różnimy się właśnie od innych ugrupowań, które dzisiaj toczą wewnętrzne boje personalne i wzajemne wycinanie. Czas pokaże, czy moje oceny są słuszne czy też nie. Wierzę w zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości - podsumowuje.


RMF FM, arb