- Zgadzam się, zostały popełnione błędy - mówi o kampanii wyborczej i przyczynach porażki PiS poseł tej partii Jarosław Sellin. - Za daleko idące bratanie się ze środowiskiem kibicowskim było jednym z tych błędów - dodaje.
Wypowiedź na temat kanclerz Niemiec Angeli Merkel na ostatniej prostej kampanii wyborczej to był mój błąd, ale to mniej zaszkodziło niż inne rzeczy - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedawnym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Jak mówił Kaczyński, przyczyny przegranej PiS w wyborach są konkretne - bardzo udany z punktu widzenia PO spot "Oni pójdą na wybory" przy jednoczesnym błędzie ze strony niektórych posłów, którzy poręczyli za zatrzymanego kibica. Według Kaczyńskiego kolejne sprawy, które zaszkodziły to: sensacyjne, ale nie poparte nowymi faktami publikacje dotyczące katastrofy smoleńskiej oraz prowadzona aż do niedzieli wieczorem akcja profrekwencyjna.
- Zgadzam się, zostały popełnione błędy. Za daleko idące bratanie się ze środowiskiem kibicowskim było jednym z tych błędów - przyznał w radiu TOK FM Jarosław Sellin. Według niego, "PiS mocno stawia na sztandary zero tolerancji dla wszelkiej przestępczości, nawet drobnej". - Nie powinniśmy wywoływać wrażenia, że naszym kooperantem są środowiska, w których formy przestępczości się zdarzają - dodał Sellin.
tok fm, ps