Piekarska: słaby wynik w wyborach był potrzebny Sojuszowi

Piekarska: słaby wynik w wyborach był potrzebny Sojuszowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katarzyna Piekarska, fot. Wprost 
- Tak niski wynik SLD w wyborach był partii bardzo potrzebny - mówi w Radiu dla Ciebie wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej Katarzyna Piekarska.
Według Piekarskiej tak niski wynik SLD w wyborach był partii bardzo potrzebny. - Od 2005 roku osiągamy pułap 11-13 procent. To nam dawało poczucie, że nie jest najgorzej - stwierdza. "Zimny prysznic", który zafundowali SLD wyborcy, będzie - według Piekarskiej -  powodem do pogłębionej refleksji nad tym, jak ma wyglądać partia i co zrobić, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła.

Wiceprzewodnicząca SLD podkreśla, że obecna kadencja jest kadencją bardzo trudną dla SLD z dwóch względów. - Z jednej strony musimy być opozycją w niełatwych warunkach, z drugiej strony po raz pierwszy pojawił się poważny konkurent po lewej stronie sceny politycznej - uważa. Piekarska zapewnia, że nie chce być świadkiem licytacji na "lewicowość". - Widzę pola do współpracy z Ruchem Palikota, np. w kwestiach tzw. pakietu światopoglądowego, zapowiedzianego przez Leszka Millera, a także w sprawie planowanej ustawy o związkach partnerskich.

Zdaniem Piekarskiej, Donald Tusk także powinien szukać porozumienia, nie tylko w obrębie własnej koalicji, ale również poza nią. Sukcesem jest -według niej - spotkanie Donalda Tuska z Leszkiem Millerem. W trakcie tej rozmowy premier przychylił się do postulatu Millera, by klub parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej miał w Sejmie swojego wicemarszałka.

Radio dla Ciebie, emn