PiS już miał wyborców, Palikot zdobywał
TNS OBOP zwraca uwagę, że PiS miał od razu poparcie tych, którzy na niego zagłosowali, przybywało mu niewielu nowych zwolenników, zaś Ruch Palikota odwrotnie, jego wyborcy decydowali się na poparcie dopiero w toku kampanii, zjawisko to nabierało nawet przyśpieszenia.
Księża nie mają wpływu
Sondaż pokazuje, że jedna trzecia badanych (35 proc.) uznaje, że "ktoś, czyjeś opinie w jakimś stopniu wpłynęły" na to, na kogo głosowali; 62 proc. mówi, że nikt na nich nie wpłynął. Z badania wynika, że najczęściej wymienianym źródłem wpływu są "bliscy" (19 proc.) oraz koledzy, przyjaciele i znajomi (z pracy - 6 proc., nie z pracy - 5 proc.). Osoby z mediów wymieniło w sondażu 9 proc., polityków 5 proc. badanych, zaś 6 proc. wskazało na sondaże, a nikt na księży.
TNS OBOP zauważa, że ponieważ wyborcy generalnie głosują zgodnie ze swymi wartościami, to nawet, jeśli ich partie nie wygrywają, pozostają w przekonaniu, że postąpili dobrze, oddając na nie swój głos. Zadowolonych z tego, że głosowało tak jak głosowało, jest 94 proc. badanych wyborców (bardzo zadowolonych - 56 proc., zadowolonych - 38 proc.), a 4 proc. jest niezadowolonych.
Wyborcy PSL bardzo zadowoleni
Wyborcy PiS, choć ich partia przegrała wybory, częściej niż sympatycy zwycięskiej PO (63 proc. do 54 proc.) są bardzo zadowolonymi z tego na kogo oddali swój głos. Najwięcej bardzo zadowolonych, że oddało głos na dane ugrupowanie jest wśród zwolenników PSL - 67 proc., nieco mniej wśród Ruchu Poparcia Palikota - 55 proc. i SLD - 48 proc.
Najwięcej niezadowolonych, że oddało swój głos na tę partię jest sympatyków SLD - 13 proc. Generalnie - zwraca uwagę TNS OBOP - elektoraty partii szybko nie zrażają się do nich pod wpływem ich słabych wyników wyborczych; przekonania i lojalności partyjne są tutaj ważniejsze.
Sondaż TNS OBOP zrealizowano w dniach 13-16 października 2011 r. na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15. i więcej lat.
zew, PAP