- Na wszystko patrzy przez pryzmat rozporka, w związku z tym także u innych widzi, że inni tak patrzą - tak o Robercie Biedroniu z Ruchu Palikota mówi poseł PiS Artur Górski. Zdaniem Górskiego to Biedroń jest winien temu, że posłowie wyśmiali jego wypowiedź o "ciosie poniżej pasa".
- Nie odpowiadał merytorycznie na zarzuty, które były stawiane w debacie sejmowej. Tak poseł odpowiedzialny nie powinien postępować - mówi o sejmowym wystąpieniu Biedronia Górski. Biedroń mówiąc o "ciosie poniżej pasa" odpierał argumenty wysuwane przez posłów PiS przeciwko kandydaturze Wandy Nowickiej na wicemarszałka Sejmu. Nowickiej wypominano m.in. wypowiedzi jej syna o Katyniu (zamordowanych tam Polaków nazwał "darmozjadami").
Biedroń wyśmiany - "kabaret" czy "przegięcie"?
- Ja myślę, że pan Biedroń jeszcze nie nauczył się być posłem i cały czas wydaje mu się, że jest takim chłopczykiem w krótkich spodenkach, który może dowolne bzdury wypowiadać z mównicy sejmowej nie zważając na szacunek dla innych osób - podsumowuje wystąpienie Biedronia w Sejmie Górski.
TOK FM, arb