Dziewulski: policja pokazała agresję. Była wzorowa

Dziewulski: policja pokazała agresję. Była wzorowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Dziewulski, fot. Forum / K. Kuczyk 
Działania policji w czasie piątkowych zamieszek przy okazji obchodów Święta Niepodległości były "perfekcyjne" - powiedział w TOK FM były antyterrorysta Jerzy Dziewulski.
- Weszli bardo zdecydowanie wtedy, kiedy poleciały pierwsze kamienie. Nie czekali już na efekty tego rzucania kamieniami, aż któryś z policjantów zostanie poważnie ranny, tylko ruszyli do boju. Zresztą zrobili to absolutnie perfekcyjnie - mówił Dziewulski i dodał, że jest przekonany, iż "policjanci nie otrzymają reprymendy od premiera".

Zobacz galerię zdjęć z Marszu Niepodległości

Dziewulski ocenił, że działanie policji zminimalizowało zagrożenie eskalacji zamieszek. - Najprostszą metodą jest wprowadzenie policjantów w określone miejsce, stworzenie szyku i kazanie im tam czekać. Jest to jednak niebezpieczne dla policjantów - powiedział. Dodał, że  często "lepiej, by policjanci trzymali się na uboczu wydarzeń i uderzali dopiero w momencie, kiedy zagrożenie jest już bardzo realne". - I policjanci wczoraj tak się właśnie zachowywali - dodał.

Według byłego antyterrorysty, policja zadziałała wzorowo. - Pokazała swoją agresję wcześniej, niż mogło dojść do zdarzenia. Tłum szedł na nich. Policjanci skierowali w jego stronę broń gładkolufową, czekając na komendę otwarcia ognia. Sam fakt, że podnieśli tę broń, spowodował opamiętanie tłumu - powiedział Dziewulski w TOK FM.

Po demonstracjach w centrum Warszawy podczas, których poszło do starć z policją trwa szacowanie strat i sporządzana jest dokumentacja. Rannych zostało 40 funkcjonariuszy. Zatrzymano 210 osób, w tym głównie obcokrajowców.

pap, ps, tok fm