Orzeł na koszulce - jestem za - odparł premier Donald Tusk pytany o to, czy na koszulkach piłkarskiej reprezentacji Polski powinno pojawić się narodowe godło. 8 listopada PZPN przedstawił nowe wzory strojów piłkarskich reprezentantów, na których pojawiło się logo Związku - ale zabrakło na nich godła. Brak orzełka na koszulach piłkarzy wywołał lawinę krytyki ze strony kibiców, ekspertów, a politycy PO zaproponowali zmiany w prawie, które nakazywałyby reprezentantom Polski występowanie w strojach, na których państwowe godło się znajduje.
- Mam nadzieję, że reakcja większości z nas, tzn. kibiców, nie-kibiców, ale też tych, którzy przyszli np. na mecze polskiej reprezentacji wystarczą jako znak dla szefów PZPN, że reprezentacja narodowa to nie jest własność PZPN-u. Reprezentacja narodowa - w sporcie, ale także w innych dziedzinach - jest własnością narodu - nawet jeśli ta własność nam nie przynosi radości. Dlatego mam nadzieję, że ktoś tam zmądrzeje - skomentował "aferę orzełkową" szef rządu.
PAP, arb