Były szef Optimusa Roman Kluska nie godzi się na 8-milionową kaucję zastosowaną przez krakowską prokuraturę. Zapowiada złożenie zażalenia na jej wysokość.
"Kwota poręczenia jest horrendalna i nieadekwatna w stosunku do zarzutu, który pod względem prawnym budzi poważne wątpliwości" - powiedział reprezentujący interesy Kluski krakowski adwokat Krzysztof Bachmiński.Obrona kwestionuje też fakt, że kwota poręczenia pozostawałaby na nieoprocentowanym koncie. "Jaka kwota odsetek zostałaby stracona!" - oburza się Bachmiński.
We wtorek policjanci z nowosądeckiego oddziału CBŚ zatrzymali b. prezesa Optimusa Romana K. Po przesłuchaniach w II wydziale ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie przedstawiono mu oraz trzem innym członkom b. kierownictwa Optimusa zarzuty wyłudzenia mienia w wysokości ok. 8,5 mln zł.
Mechanizm wyłudzeń, według ustaleń prokuratury, związany był z realizacją kontraktu podpisanego z Ministerstwem Edukacji Narodowej na komputeryzację placówek oświatowych i polegał na fikcyjnym eksporcie, a następnie imporcie sprzętu komputerowego z wykorzystaniem zerowej stawki podatku VAT i cła.
W środę w prokuraturze zapadły decyzje co do zastosowania środków zapobiegawczych wobec podejrzanych. Wobec Romana K. jest to poręczenie majątkowe w wysokości 8 mln zł, wobec pozostałych podejrzanych - w wysokości od 25 do 30 tys. zł.
8 mln zł poręczenia majątkowego to jedna z najwyższych kaucji w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Najwięcej - 16,5 mln - założono w 1999 roku za zwolnienie z aresztu pomorskiego przedsiębiorcy Stanisława P., podejrzanego o wyłudzenia podatku VAT. W ramach tego poręczenia sąd przyjął m.in. hipotekę dworku w Skalinie. Za b. szefa Art-B Bogusława Bagsika wyznaczono 2 mln zł kaucji. W listopadzie 1998 r. wpłacił ją Klub Kapitału Polskiego. Za b. szefa PZU Życie Grzegorza Wieczerzaka sąd I instancji wyznaczył kaucję w wysokości 300 tys. zł.
Według kodeksu postępowania karnego, wysokość poręczenia majątkowego określa się "mając na względzie sytuację materialną oskarżonego i składającego poręczenie majątkowe, wysokość wyrządzonej szkody oraz charakter popełnionego czynu".
Poręczenie przepada, gdy oskarżony ucieka lub ukrywa się.
em, pap
We wtorek policjanci z nowosądeckiego oddziału CBŚ zatrzymali b. prezesa Optimusa Romana K. Po przesłuchaniach w II wydziale ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie przedstawiono mu oraz trzem innym członkom b. kierownictwa Optimusa zarzuty wyłudzenia mienia w wysokości ok. 8,5 mln zł.
Mechanizm wyłudzeń, według ustaleń prokuratury, związany był z realizacją kontraktu podpisanego z Ministerstwem Edukacji Narodowej na komputeryzację placówek oświatowych i polegał na fikcyjnym eksporcie, a następnie imporcie sprzętu komputerowego z wykorzystaniem zerowej stawki podatku VAT i cła.
W środę w prokuraturze zapadły decyzje co do zastosowania środków zapobiegawczych wobec podejrzanych. Wobec Romana K. jest to poręczenie majątkowe w wysokości 8 mln zł, wobec pozostałych podejrzanych - w wysokości od 25 do 30 tys. zł.
8 mln zł poręczenia majątkowego to jedna z najwyższych kaucji w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Najwięcej - 16,5 mln - założono w 1999 roku za zwolnienie z aresztu pomorskiego przedsiębiorcy Stanisława P., podejrzanego o wyłudzenia podatku VAT. W ramach tego poręczenia sąd przyjął m.in. hipotekę dworku w Skalinie. Za b. szefa Art-B Bogusława Bagsika wyznaczono 2 mln zł kaucji. W listopadzie 1998 r. wpłacił ją Klub Kapitału Polskiego. Za b. szefa PZU Życie Grzegorza Wieczerzaka sąd I instancji wyznaczył kaucję w wysokości 300 tys. zł.
Według kodeksu postępowania karnego, wysokość poręczenia majątkowego określa się "mając na względzie sytuację materialną oskarżonego i składającego poręczenie majątkowe, wysokość wyrządzonej szkody oraz charakter popełnionego czynu".
Poręczenie przepada, gdy oskarżony ucieka lub ukrywa się.
em, pap