Kwiatkowski odniósł się w ten sposób do swoich słów, w których stwierdził, że nie można patrzeć filozoficznie na rzeczywistość pracując w ministerstwie sprawiedliwości. - Nie pamiętałem, jakie wykształcenie ma Gowin - tłumaczył Kwiatkowski. Ustępujący minister sprawiedliwości zaapelował też o kredyt zaufania dla Jarosława Gowina. Dodał, że szefa resortu trzeba będzie rozliczyć za to, czego dokona.
Kwiatkowski powiedział, że rozmawiał już z Gowinem. Według relacji ustępującego ministra, jego następca zapowiedział, że będzie się starał współpracować ze wszystkimi środowiskami prawniczymi. - Powiedziałem mu, co jest do zrobienia w resorcie, przedstawiłem też możliwości skrócenia postępowań sądowych - dodał ustępujące minister i dodał, że szef resortu sprawiedliwości "musi współpracować z przedstawicielami wolnych zawodów prawniczych, nie powinien ich więc do siebie zniechęcać".
Kwiatkowski powiedział również, że w trakcie minionej kadencji udało mu się wprowadzić do zawodów prawniczych 20 tysięcy młodych kandydatów. - Jako poseł będę pracował nad nowelizacją prawa karnego. Chcę też wejść w skład zajmującej się nią komisji sejmowej - zapowiedział Krzysztof Kwiatkowski.Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj
Polskie Radio, ps