Jarosław Kaczyński w mowie wyborczej: "Korupcja w Polsce króluje, nadużycie stało się wszechmetodą, chęć zysku stała się wszechmotywem".
W Warszawie odbyła się zorganizowana przez Prawo i Sprawiedliwość konferencja antykorupcyjna.
"Jestem przekonany, że potrafimy wykorzystać szansę w wyborach samorządowych, żeby pokazać, że Polską można rządzić inaczej, że królowanie korupcji może się skończyć i musi się skończyć" - przekonywał Jarosław Kaczyński.
Według niego, w Polsce mamy do czynienia "z wielkim zabiegiem socjotechnicznym, który ma doprowadzić do tego, żeby bunt przeciwko korupcji, nadużyciom, nędzy moralnej naszego życia publicznego stał się jałowy, bezradny, by służył złu".
"Ten zabieg dzisiaj trwa; najbardziej zainteresowani tym zabiegiem, najbardziej wystraszeni tym, że sprzeciw wobec zła może zmienić się w wielki ruch polityczny, który zmiecie wszystko, co jest złem, nie chcą działać bezpośrednio" - uważa Kaczyński. Jego zdaniem, działają przez pośredników.
"Działają przez pośredników, działają przez swoje zbrojne ramię, to zbrojne ramię to Samoobrona" - powiedział. "Ale nie miecz jest ważny, ale ręka i chociaż ten miecz jest dla ręki cokolwiek przyciężki i być może za chwilę się z tej ręki wymknie, to jednak na razie ciągle decyduje ręka; a czyja to ręka? To ręka SLD" - powiedział.
les, pap
"Jestem przekonany, że potrafimy wykorzystać szansę w wyborach samorządowych, żeby pokazać, że Polską można rządzić inaczej, że królowanie korupcji może się skończyć i musi się skończyć" - przekonywał Jarosław Kaczyński.
Według niego, w Polsce mamy do czynienia "z wielkim zabiegiem socjotechnicznym, który ma doprowadzić do tego, żeby bunt przeciwko korupcji, nadużyciom, nędzy moralnej naszego życia publicznego stał się jałowy, bezradny, by służył złu".
"Ten zabieg dzisiaj trwa; najbardziej zainteresowani tym zabiegiem, najbardziej wystraszeni tym, że sprzeciw wobec zła może zmienić się w wielki ruch polityczny, który zmiecie wszystko, co jest złem, nie chcą działać bezpośrednio" - uważa Kaczyński. Jego zdaniem, działają przez pośredników.
"Działają przez pośredników, działają przez swoje zbrojne ramię, to zbrojne ramię to Samoobrona" - powiedział. "Ale nie miecz jest ważny, ale ręka i chociaż ten miecz jest dla ręki cokolwiek przyciężki i być może za chwilę się z tej ręki wymknie, to jednak na razie ciągle decyduje ręka; a czyja to ręka? To ręka SLD" - powiedział.
les, pap