Sąd zobowiązał Jurczyka do zapłaty 50 tys. zł, a Wieczorka 500 tys. zł tytułem naprawienia szkody spowodowanej koniecznością wypłaty odszkodowania. Skazani muszą też zapłacić grzywnę - pierwszy z nich 2 tys. zł, drugi 10 tys. zł. Obaj zostali jednocześnie objęci czteroletnim zakazem zajmowania stanowisk w administracji państwowej i samorządowej związanych z gospodarowaniem mieniem. Według sędziego Grzegorza Kasickiego, Jurczyk i Wieczorek narazili miasto na szkody finansowe przez to, że "nie dopełnili swoich ustawowych obowiązków i nie zachowali szczególnej staranności przy zarządzaniu mieniem gminy". Wyrok jest nieprawomocny. Skazani zapowiedzieli odwołanie. Sąd umorzył natomiast sprawę pozostałych pięciu członków zarządu miasta, którzy oskarżeni byli o nieumyślne niedopełnienie staranności w zarządzaniu majątkiem gminy.
Po ogłoszeniu wyroku Jurczyk powiedział, że czuje się niewinny. Według niego inwestor niemiecki oferował za ziemię 13 mln zł, inwestorzy ze Szczecina 1,5 mln więcej. Tłumaczył, że nie mógł sprzedać za niższą cenę ziemi Niemcom, bo mieszkańcy nazwaliby go "oszustem".
W lipcu 2007 r. szczeciński sąd rejonowy skazał Jurczyka i Wieczorka na kary po dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat oraz grzywny. Sąd nakazał także, by razem spłacili 5 mln zł gminie, która poniosła straty. W grudniu 2009 r. szczeciński sąd okręgowy uniewinnił jednak Jurczyka i innych członków ówczesnego zarządu miasta. Od wyroku odwołała się prokuratura, która zarzuciła sądowi niższej instancji błędną ocenę dowodów. Sąd apelacyjny w czerwcu 2010 r. uchylił wyrok sądu okręgowego. Tym samym sąd uwzględnił apelację prokuratora od wyroku sądu poprzedniej instancji. Wiosną tego roku przed sądem okręgowym proces ruszył kolejny raz.
PAP, arb