Inny wyrzucony z PiS europoseł, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że list prezesa PiS jest pozbawiony "głębszej refleksji Jarosława Kaczyńskiego na temat istotnych błędów, które przyczyniły się do kolejnych sześciu już porażek wyborczych PiS". - Bez tego wnioski zaprezentowane w liście prowadzą na manowce i nie dają recepty na zwycięstwo w kolejnych wyborach – powiedział Ziobro, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Prezes pisze do partii: rozłam to wina ambicji, porażka - ostatniego tygodnia
W opublikowanym na blogu liście lider PiS napisał m.in., że PiS może wygrać wybory, ale pod warunkiem, że partia się skonsoliduje i nie powtórzy błędu rozdrobnienia prawicy z lat 90. "Naszym atutem są konserwatywne przekonania większości Polaków i całkowita niezdolność PO do efektywnego rządzenia. Ale dotrzeć do nich może tylko formacja skonsolidowana, zdolna do energicznej polityki, nastawionej na przekonywanie społeczeństwa i zdobywanie zaufania zarówno obywateli, jaki i wielkich instytucji (zwłaszcza Kościoła), nieparaliżowana przez nieodpowiedzialne działania ludzi, którzy nie wyleczyli się z choroby lat 90" - napisał Kaczyński.
Odnosząc się do ostatniego rozłamu w PiS oświadczył, że biorąc pod uwagę działania ziobrystów, m.in. założenie klubu Solidarna Polska, jest przekonany, że usunięcie Ziobry, Kurskiego i Cymańskiego było słuszne.
zew, PAP