Lustracja bez wywiadu

Lustracja bez wywiadu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wywiad, kontrwywiad i służby ochrony granic PRL będą wyłączone spod ustawy lustracyjnej - zdecydował Senat przyjmując projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej.
Według projektu, tajną współpracą "nie jest współdziałanie pozorne lub uchylanie się od dostarczenia informacji pomimo formalnego dopełnienia czynności lub procedur wymaganych przez organ bezpieczeństwa państwa". Przepisy nowelizacji mają się stosować do niezakończonych jeszcze procesów lustracyjnych.
Izba odrzuciła wniosek senatorów Bloku 2001 o odrzucenie projektu. Nie znalazła też poparcia poprawka Teresy Liszcz (Blok 2001), która proponowała, by wprowadzić zasadę jawności postępowania lustracyjnego.
Teraz projekt trafi do Sejmu. Jeśli Sejm go przyjmie, zgodnie z normalną ścieżką legislacyjną zajmie się nim Senat.
Opozycja, która nazywa projekt "próbą psucia lustracji", już wcześniej zapowiedziała zaskarżenie go do Trybunału Konstytucyjnego.
Propozycje SLD to powrót do części zapisów lutowej nowelizacji ustawy lustracyjnej, które w czerwcu uchylił Trybunał Konstytucyjny, bo uznał tryb ich uchwalenia za niezgodny z  konstytucją. Przeforsowana w lutym przez SLD, przy poparciu Samoobrony, nowelizacja wyłączała spod lustracji wywiad, kontrwywiad oraz służby ochrony granic PRL, a za podlegających jej uznawała jedynie tych agentów, którzy szkodzili opozycji, Kościołowi, prawom obywatelskim itp.
Propozycje te początkowo Sejm odrzucił, jednak Senat wprowadził je jako własne poprawki, które Sejm przyjął. W czerwcu Trybunał, do którego nowelizację zaskarżyła opozycja i PSL, uznał, niejednogłośnie, za niekonstytucyjny tryb uchwalenia nowelizacji, bo Senat wprowadził do ustawy zupełnie nowe zapisy, a miał prawo wprowadzić tylko poprawki do zapisów sejmowych.
Podczas debaty senatorowie Bloku 2001 ocenili projekt jako wadliwy legislacyjnie i konstytucyjnie. Senatorowie SLD-UP popierali swój projekt, który ich zdaniem "ucywilizuje lustrację".
nat, pap