Małgorzata Ostrowska (SLD), Waldemar Pawlak (PSL) i Joanna Sosnowska (SLD) mają dostać naganę za spóźnienie się ze złożeniem oświadczenia majątkowego.
Komisja Regulaminowa wydała na zamkniętym posiedzeniu opinię dla Prezydium Sejmu ws. ewentualnych kar dla posłów, którzy złożyli oświadczenia majątkowe po terminie, czyli po 30 kwietnia. O karach ostatecznie zdecyduje Prezydium Sejmu.
Jak poinformował szef komisji Wacław Martyniuk (SLD), wobec 10 posłów komisja zawnioskuje do Prezydium o umorzenie sprawy uznając ich spóźnienie za usprawiedliwione.
Pozostałych spóźnialskich posłów komisja podzieliła na trzy grupy: w pierwszej znalazło się 22 posłów, którzy spóźnili się najmniej - złożyli swe oświadczenia do 8 maja - do pierwszego dnia następującego po 30 kwietnia posiedzenia Sejmu. Komisja uznała, że tym posłom Prezydium powinno zwrócić uwagę.
Tyle samo posłów znalazło się w kolejnej grupie - tych, którzy złożyli oświadczenia do 22 maja - do pierwszego dnia kolejnego posiedzenia Izby. Według Komisji ci posłowie powinni dostać upomnienie.
Po 22 maja oświadczenia złożyły dwie posłanki - Ostrowska (23 maja) i Sosnowska (24 maja). Komisja uznała, że należy im się nagana. Komisja zdecydowała, że posłankom i Waldemarowi Pawlakowi z PSL należy się nagana. Oświadczenie tego ostatniego jeszcze nie jest dostępne w internecie.
Marcin Libicki (PiS) z Komisji Regulaminowej powiedział, że Pawlak uczestniczył w części wtorkowego posiedzenia komisji, ale "wyszedł w pewnym momencie" i nie mógł odpowiedzieć na zadane przez jednego z jej członków pytanie, czy w ogóle złożył swoje oświadczenie.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści mają obowiązek składania oświadczeń majątkowych na początku kadencji, do końca kwietnia każdego kolejnego roku oraz w ciągu miesiąca od dnia zarządzenia nowych wyborów parlamentarnych.
Do oświadczenia składanego do końca kwietnia - obrazującego stan majątkowy na 31 grudnia poprzedniego roku - parlamentarzyści muszą też dołączyć kopię rozliczenia PIT za poprzedni rok.
Za podanie w oświadczeniu nieprawdy lub zatajenie prawdy parlamentarzyście grozi odpowiedzialność karna - do trzech lat więzienia.
Rozliczenia parlamentarzystów muszą zawierać informacje o stanie majątkowym ich samych i o majątku objętym wspólnotą małżeńską. W oświadczeniach majątkowych powinny znaleźć się informacje o zasobach pieniężnych, nieruchomościach, uczestnictwie w spółkach, posiadanych akcjach, a także o prowadzonej działalności gospodarczej i stanowiskach zajmowanych w spółkach handlowych.
Posłowie i senatorowie muszą też ujawnić wszelkie dochody, majątek ruchomy o wartości powyżej 10 tysięcy zł i zobowiązania pieniężne, w tym kredyty i pożyczki na kwotę przekraczającą 10 tysięcy zł.
Marszałkowie Sejmu i Senatu mają obowiązek przekazać jeden egzemplarz rozliczenia każdego z parlamentarzystów do urzędu skarbowego, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania posła czy senatora.
nat, pap
Jak poinformował szef komisji Wacław Martyniuk (SLD), wobec 10 posłów komisja zawnioskuje do Prezydium o umorzenie sprawy uznając ich spóźnienie za usprawiedliwione.
Pozostałych spóźnialskich posłów komisja podzieliła na trzy grupy: w pierwszej znalazło się 22 posłów, którzy spóźnili się najmniej - złożyli swe oświadczenia do 8 maja - do pierwszego dnia następującego po 30 kwietnia posiedzenia Sejmu. Komisja uznała, że tym posłom Prezydium powinno zwrócić uwagę.
Tyle samo posłów znalazło się w kolejnej grupie - tych, którzy złożyli oświadczenia do 22 maja - do pierwszego dnia kolejnego posiedzenia Izby. Według Komisji ci posłowie powinni dostać upomnienie.
Po 22 maja oświadczenia złożyły dwie posłanki - Ostrowska (23 maja) i Sosnowska (24 maja). Komisja uznała, że należy im się nagana. Komisja zdecydowała, że posłankom i Waldemarowi Pawlakowi z PSL należy się nagana. Oświadczenie tego ostatniego jeszcze nie jest dostępne w internecie.
Marcin Libicki (PiS) z Komisji Regulaminowej powiedział, że Pawlak uczestniczył w części wtorkowego posiedzenia komisji, ale "wyszedł w pewnym momencie" i nie mógł odpowiedzieć na zadane przez jednego z jej członków pytanie, czy w ogóle złożył swoje oświadczenie.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści mają obowiązek składania oświadczeń majątkowych na początku kadencji, do końca kwietnia każdego kolejnego roku oraz w ciągu miesiąca od dnia zarządzenia nowych wyborów parlamentarnych.
Do oświadczenia składanego do końca kwietnia - obrazującego stan majątkowy na 31 grudnia poprzedniego roku - parlamentarzyści muszą też dołączyć kopię rozliczenia PIT za poprzedni rok.
Za podanie w oświadczeniu nieprawdy lub zatajenie prawdy parlamentarzyście grozi odpowiedzialność karna - do trzech lat więzienia.
Rozliczenia parlamentarzystów muszą zawierać informacje o stanie majątkowym ich samych i o majątku objętym wspólnotą małżeńską. W oświadczeniach majątkowych powinny znaleźć się informacje o zasobach pieniężnych, nieruchomościach, uczestnictwie w spółkach, posiadanych akcjach, a także o prowadzonej działalności gospodarczej i stanowiskach zajmowanych w spółkach handlowych.
Posłowie i senatorowie muszą też ujawnić wszelkie dochody, majątek ruchomy o wartości powyżej 10 tysięcy zł i zobowiązania pieniężne, w tym kredyty i pożyczki na kwotę przekraczającą 10 tysięcy zł.
Marszałkowie Sejmu i Senatu mają obowiązek przekazać jeden egzemplarz rozliczenia każdego z parlamentarzystów do urzędu skarbowego, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania posła czy senatora.
nat, pap