Ślamazarne śledztwa

Ślamazarne śledztwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najdłużej trwające śledztwo w Polsce to sprawa przemytu aut z Austrii z 1988 r., prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
Śledztw trwających dłużej niż rok jest w polskich prokuraturach 1207.
Takie informacje zawiera raport resortu sprawiedliwości dla sejmowej Komisji Sprawiedliwości.
Z raportu - podpisanego przez prokuratora krajowego Karola Napierskiego - wynika, że najdłużej trwającym śledztwem jest postępowanie w sprawie przemytu z Austrii kradzionych samochodów, wszczęte 8 listopada 1988 r. Postępowanie trwa tak długo m.in. dlatego, że było dwukrotnie zawieszane z powodu niemożności ustalenia miejsca pobytu podejrzanych i wyłączenia materiałów do  oddzielnego postępowania. W sprawie jest dwóch podejrzanych -  jeden z nich odsiaduje karę za inne przestępstwo w Hiszpanii. Termin zakończenia śledztwa wobec przebywającego w Polsce Jacka S. resort określa na lato tego roku.
Tak długo trwa tylko to jedno śledztwo w kraju.
Drugie pod względem długości trwania śledztwo jest także prowadzone w Warszawie. Dotyczy nadużyć popełnionych w latach 1991- 93 przez członków zarządu Prosper Banku i wyłudzeń kredytów z tego banku. W sprawie jest 14 podejrzanych; z powodu wielowątkowości sprawy resort nie jest w stanie podać terminu zakończenia sprawy.
Według informacji Napierskiego, z 1200 najdłuższych śledztw najwięcej, bo 301, toczy się w okręgu Prokuratury Apelacyjnej w  Warszawie (w tym 283 - w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie). 200 tych śledztw toczy się w apelacji katowickiej, 160 - poznańskiej, a 112 - krakowskiej.
nat, pap