Polska kupi rakiety przeciwpancerne NTS izraelskiej firmy Rafael - postanowił MON rozstrzygając warty około miliarda złotych przetarg.
Szef resortu Jerzy Szmajdziński poinformował, że rakiety w dużej części będą produkowane w zakładach Mesko w Skarżysko-Kamiennej. "Rakiety te to nowoczesna i rozwojowa konstrukcja. Z oferowanego sprzętu miała największy zasięg i najnowocześniejszy system naprowadzania" - powiedział.
Rakiety NTS czekają teraz próby poligonowe. Omówione mają być też szczegóły offsetu, który proponuje izraelska firma. Kontrakt - który z producentem ma podpisać Mesko - przewiduje, że do 2013 r. polska armia będzie dysponowała kilkuset wyrzutniami i kilkoma tysiącami pocisków. Wartość kontraktu - jak powiedział wiceszef MON Janusz Zemke - wynosi około miliarda złotych. MON przewiduje, że kredytu na uruchomienie produkcji pocisków w Mesko udzieli firma Rafael.
NTS mają zasięg około 4 kilometrów. Mogą - po wystrzeleniu - same kierować się na zaprogramowany cel (tzw. technika "wystrzel i zapomnij") lub być naprowadzane poprzez światłowód.
Zemke podkreślił, że większość części NTS "pasuje" również do budowy rakiet długiego zasięgu (powyżej 6 km), w które w przyszłości Polska ma wyposażyć swoje śmigłowce.
W przetargu - obok Rafaela - brały udział także firmy z RPA, Rosji i Francji.
nat, pap
Rakiety NTS czekają teraz próby poligonowe. Omówione mają być też szczegóły offsetu, który proponuje izraelska firma. Kontrakt - który z producentem ma podpisać Mesko - przewiduje, że do 2013 r. polska armia będzie dysponowała kilkuset wyrzutniami i kilkoma tysiącami pocisków. Wartość kontraktu - jak powiedział wiceszef MON Janusz Zemke - wynosi około miliarda złotych. MON przewiduje, że kredytu na uruchomienie produkcji pocisków w Mesko udzieli firma Rafael.
NTS mają zasięg około 4 kilometrów. Mogą - po wystrzeleniu - same kierować się na zaprogramowany cel (tzw. technika "wystrzel i zapomnij") lub być naprowadzane poprzez światłowód.
Zemke podkreślił, że większość części NTS "pasuje" również do budowy rakiet długiego zasięgu (powyżej 6 km), w które w przyszłości Polska ma wyposażyć swoje śmigłowce.
W przetargu - obok Rafaela - brały udział także firmy z RPA, Rosji i Francji.
nat, pap