Rekordowa liczba 350 piechurów wyruszy we wtorek z Krakowa do Kielc w 37. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Strzelców Józefa Piłsudskiego.
"Tegoroczny marsz jest rekordowy pod względem liczby uczestników. Większość z nich to ludzie młodzi: członkowie organizacji strzeleckich, harcerze i uczniowie szkół noszących imię marszałka Piłsudskiego" - powiedział komendant marszu Jan Józef Kasprzyk.
Na trasę z Krakowa do Kielc wyruszy też kilkudziesięcioosobowa grupa młodzieży z Litwy i Ukrainy. Wojsko będą reprezentować żołnierze pięciu jednostek wojska polskiego dziedziczących tradycje legionowe oraz żołnierze niemiecko-holenderskiego korpusu piechoty.
Według zapowiedzi najstarszym uczestnikiem marszu będzie 93-letni płk Jan Sadowski z Warszawy, przed wojną oficer Korpusu Ochrony Pogranicza. Najmłodszy piechur to 9-letni uczeń szkoły im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Pruszkowie.
"Po raz kolejny nasz marsz nawiązuje do tradycji międzywojennych; zawodów sportowych z elementami patriotycznymi" - zapowiedział Kasprzyk.
Wytyczony bocznymi, często polnymi drogami szlak ma ok. 160 km. Jego uczestnicy zostaną podzieleni na 10-12 osobowe drużyny, które będą rywalizować ze sobą w rozgrywanych po drodze zawodach sportowych, strzeleckich oraz konkurach wiedzy o legionach i Piłsudskim.
W Chojnach nad Nidą przewidziano dwudniowy biwak, którego głównym punktem będzie gra terenowa oparta o historyczny scenariusz forsowania Nidy przez I Brygadę.
Do Kielc marsz dotrze 12 sierpnia. W tym dniu zostanie uroczyście wmurowany akt erekcyjny pod Pomnik Niepodległości przy tamtejszym Dworcu Głównym.
Pierwszy marsz na trasie z Krakowa do Kielc, w którym uczestniczyło siedem drużyn strzeleckich, odbył się w 1924 roku. Przed wojną zorganizowano w sumie 15 marszy.
Po wojnie przez dziesięciolecia marszów nie organizowano. Wskrzeszono tę tradycję w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W 1984 r. wszyscy uczestnicy XIX Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej zostali zatrzymani przez ZOMO w zajeździe w Łącznej pod Jędrzejowem i ukarani wysokimi grzywnami.
Kompania strzelecka, zwana "Kadrówką", wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 roku. Choć wymarsz kompanii kadrowej był w sensie militarnym małym epizodem, to zdaniem historyków miał znaczenie polityczne, zaznaczając od początku I wojny światowej istnienie "sprawy polskiej".
les, pap
Na trasę z Krakowa do Kielc wyruszy też kilkudziesięcioosobowa grupa młodzieży z Litwy i Ukrainy. Wojsko będą reprezentować żołnierze pięciu jednostek wojska polskiego dziedziczących tradycje legionowe oraz żołnierze niemiecko-holenderskiego korpusu piechoty.
Według zapowiedzi najstarszym uczestnikiem marszu będzie 93-letni płk Jan Sadowski z Warszawy, przed wojną oficer Korpusu Ochrony Pogranicza. Najmłodszy piechur to 9-letni uczeń szkoły im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Pruszkowie.
"Po raz kolejny nasz marsz nawiązuje do tradycji międzywojennych; zawodów sportowych z elementami patriotycznymi" - zapowiedział Kasprzyk.
Wytyczony bocznymi, często polnymi drogami szlak ma ok. 160 km. Jego uczestnicy zostaną podzieleni na 10-12 osobowe drużyny, które będą rywalizować ze sobą w rozgrywanych po drodze zawodach sportowych, strzeleckich oraz konkurach wiedzy o legionach i Piłsudskim.
W Chojnach nad Nidą przewidziano dwudniowy biwak, którego głównym punktem będzie gra terenowa oparta o historyczny scenariusz forsowania Nidy przez I Brygadę.
Do Kielc marsz dotrze 12 sierpnia. W tym dniu zostanie uroczyście wmurowany akt erekcyjny pod Pomnik Niepodległości przy tamtejszym Dworcu Głównym.
Pierwszy marsz na trasie z Krakowa do Kielc, w którym uczestniczyło siedem drużyn strzeleckich, odbył się w 1924 roku. Przed wojną zorganizowano w sumie 15 marszy.
Po wojnie przez dziesięciolecia marszów nie organizowano. Wskrzeszono tę tradycję w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W 1984 r. wszyscy uczestnicy XIX Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej zostali zatrzymani przez ZOMO w zajeździe w Łącznej pod Jędrzejowem i ukarani wysokimi grzywnami.
Kompania strzelecka, zwana "Kadrówką", wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 roku. Choć wymarsz kompanii kadrowej był w sensie militarnym małym epizodem, to zdaniem historyków miał znaczenie polityczne, zaznaczając od początku I wojny światowej istnienie "sprawy polskiej".
les, pap