Wczasy pod ciągnikiem (aktl.)

Wczasy pod ciągnikiem (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rolnicy wypowiedzieli kierowcom wojnę: by  wymusić dopłaty podatników do skupu zbóż blokowali drogi Wolin - Szczecin, Wrocław - Kudowa i Wrocław - Wałbrzych.
Rano rolnicy z Wolina chodzili po przejściu dla pieszych. Ponadto rozpoczęli okupację urzędu miasta i gminy Wolin. Kilku rolników w  czasie protestu przebywało w gabinecie burmistrza.

***
Gdy skończył się protest pod Wolinem -  Kolumna kilkudziesięciu ciągników wyjechała w  piątek rano na drogę krajową nr 8 Wrocław-Kudowa Zdrój.
Protestujący rolnicy przez ok. godzinę jeździli ciągnikami po  krajowej "ósemce" nie szybciej niż 5-10 kilometrów na godzinę. Oflagowane ciągniki krążyły pomiędzy czterema miejscowościami: Kobierzyce-Domasław i Tyniec-Małuszów.
Rolnikom chodziło o wymuszenie pieniędzy podatników na dotacje, które mają zapewnić szybki i sprawny interwencyjny skup zboża.
"Nie może być tak, że rolnicy stoją po osiem godzin w kolejkach i  nie mogą sprzedać swojej całorocznej pracy. Premier Kalinowski zafundował nam w tym roku wczasy pod ciągnikiem" - tłumaczył Wiesław Muraczewski z komitetu protestacyjnego dolnośląskich rolników.
Rolnicy zdecydowali zatem, by wczasy pod ciągnikiem na blokadach spędzali też inni kierowcy.
***
Kilkadziesiąt ciągników utrudniało ruch na drodze Wrocław-Wałbrzych w Pszennie koło Świdnicy. Ciągniki jeździły po drodze Wrocław- Wałbrzych nie szybciej niż 5 kilometrów na godzinę.
Na drodze Wrocław-Wałbrzych w Pszennie utworzyła się kolejka samochodów, a ciągle do już jeżdżących po jezdni ciągników dołączały nowe.
Wszystkie protesty już się zakończyły.
les, pap
Czytaj też: Chłop u szyi