"Naruszono konstytucję. Rząd chce ubezwłasnowolnić Sejm"

"Naruszono konstytucję. Rząd chce ubezwłasnowolnić Sejm"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tadeusz Iwiński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
SLD domaga się od rządu informacji na temat polskich propozycji rozwiązania kryzysu w UE, w tym w eurolandzie. Klub SLD złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji ds. UE. SLD chce też, aby debata europejska odbyła się na forum Sejmu.
- Apelujemy do premiera i do przewodniczącej (komisji ds. UE) Agnieszki Pomaski, żeby podjęli działania, które będą zapobiegać myśleniu, że ten rząd de facto opowiada się za ubezwłasnowolnieniem Sejmu - oświadczył Tadeusz Iwiński (SLD). Ocenił, że mamy do czynienia z "niedostatkiem kontroli parlamentu nad działalnością Rady Ministrów". - Tak dalej być nie może - przekonywał.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Nie będzie debaty o przyszłości Unii. Posłanka PO: będzie po szczycie

"To naruszenie konstytucji"

Zdaniem Iwińskiego, mamy do czynienia z "naruszaniem ducha i litery artykułu 95 konstytucji, zgodnie z którym Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady Ministrów". - Jest elementarnym obowiązkiem premiera, ministrów, a także przewodniczących komisji parlamentarnych, żeby przeprowadzać poważne debaty w ważnych kwestiach. A to jest niewątpliwie ważna kwestia -  dodał polityk Sojuszu.

Wniosek w sprawie zwołania komisji ds. UE złożyli 5 grudnia posłowie PiS i Solidarnej Polski. 6 grudnia Leszek Miller zapowiadał, że  jego klub złoży wniosek podobny.

Posłanka PO: najpierw decyzje, potem debata

Szefowa sejmowej komisji ds. UE Agnieszka Pomaska (PO) powiedziała, że nie zwoła posiedzenia komisji przed szczytem UE, tylko w późniejszym terminie. - Jestem zobowiązana do zwołania posiedzenia komisji w ciągu 30 dni. Przychylę się do tego, żeby gościem posiedzenia był minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Takie zaproszenie do ministra wystosuję. Sama komisja spotka się po unijnym szczycie - powiedziała Pomaska.

We Francji i na Wyspach debata, a w Polsce...

Iwiński podkreślił, że debaty na tematy europejskie toczą się w parlamentach m.in. Wielkiej Brytanii i Francji. - A w Polsce trwa cisza - zaznaczył. Zaapelował do premiera Tuska, aby przedstawił parlamentowi sprawozdanie z rozpoczynającego się 8 grudnia szczytu UE. - Tym bardziej, że wszystko wskazuje, iż nie będzie to w tym roku kalendarzowym szczyt ostatni - dodał.

Przekonywał, że premier "nie ma się czego obawiać". - W tym Sejmie jest zdecydowana większość dla idei pogłębionej integracji. SLD będzie głosowało za taką informacją rządową, pod jednym warunkiem: nie można sprowadzać UE do wątków wyłącznie finansowych - dodał polityk.

zew, PAP