Tak jak chciała tego Polska, rozszerzenie obowiązujących unijnych przepisów o małym ruchu granicznym z obwodem kaliningradzkim umożliwi objęcie ułatwieniami wszystkich mieszkańców obwodu kaliningradzkiego i znacznej części woj. pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Porozumienie w tej sprawie jeszcze w październiku osiągnęli ambasadorowie UE; następnie potwierdzili je ministrowie spraw wewnętrznych UE obradujący w Luksemburgu pod przewodnictwem ministra Jerzego Millera. PE poparł porozumienie 1 grudnia.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że wprowadzenie ruchu bezwizowego dla mieszkańców Kaliningradu wzmocni współpracę z Rosją. - W interesie Polski jest, aby okręg królewiecki stał się bramą wjazdową UE do Rosji, ale też drogą handlową Rosji do lepszych, intensywniejszych relacji z UE. To znacznie lepszy projekt niż projekt "niezatapialny lotniskowiec" - mówił w Brukseli. Zaznaczył, że "wydanie kart i przygotowanie konsulatów pójdzie stosunkowo sprawnie, tak aby w przyszłym sezonie turystycznym ruch bezwizowy między całym okręgiem królewieckim a większością terytorium Warmii, Mazur i Trójmiasta mógł się odbywać".
Obwód kaliningradzki graniczy z Litwą i Polską i jest najbardziej wysuniętą na zachód częścią Rosji. Mieszka tam około miliona osób. Największa odległość między północą a południem obwodu wynosi 108 km, a między wschodem a zachodem - 205 km. Obecne regulacje europejskie pozwalają na ustanowienie małego ruchu granicznego jedynie w pasie 30 km, a maksymalnie 50 km po obu stronach granicy.
pap, ps