"Tusk kreuje wirtualną rzeczywistość, Europa jest zachwycona"

"Tusk kreuje wirtualną rzeczywistość, Europa jest zachwycona"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
"Ładne toto w opakowaniu, znacznie gorzej z treścią" - tak o polskiej prezydencji w UE pisze na blogu eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. Czarneckiemu nie podobało się również podsumowujące prezydencję przemówienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim.
"Wystąpienie Tuska było takie, jak cała prezydencja: lekkie, łatwe, przyjemne dla europejskiego ucha. Tusk świadomie nie chce mówić o problemach, pytaniach, wątpliwościach, sporach, konfliktach. Woli, aby jego narracja była łatwa i optymistyczna. No i tak usypia Europę od niemal sześciu miesięcy" - krytykuje Czarnecki.

Zdaniem eurodeputowanego Tusk, dzięki zastosowanej przez siebie strategii "podoba się w Brukseli, Berlinie, Paryżu". "Niczego nie żąda, niczego się nie domaga, przy niczym się nie upiera, jest koncyliacyjny do bólu, otwarty na negocjacje, w każdych sprawach, nawet takiej, w której szefowie rządów innych nigdy by nie odpuścili. Nie dziwmy się więc, że mu klaszczą" - pisze Czarnecki. I dodaje, że Tusk w Brukseli przemawiał w taki sposób, jakby "był szefem rządu państwa jednego z najbogatszych w Europie, bez żadnych problemów ekonomicznych, z ugruntowaną pozycją międzynarodową, bez zapóźnienia cywilizacyjno-gospodarczego i do tego rozdającego karty w Europie". Tymczasem, zdaniem Czarneckiego, "żadne z tych określeń nie oddaje rzeczywistości". 

"Obecny premier kreuje wirtualną rzeczywistość. Europa jest zachwycona – a sporo Polaków też to kupuje. Przynajmniej dotąd" - podsumowuje eurodeputowany PiS.

arb