Wszystko o unijnej debacie w Sejmie na Wprost.pl:
Tusk: uratujemy euro, bo nam się to opłaca
Kaczyński: Tusk miał mówić o UE a tylko nas atakował
Palikot chce końca suwerenności Polski. "Chcę państwa europejskiego"
Pawlak: scentralizowanie UE to błąd. Związek Radziecki już był i upadł
Dorn: Tusk przywódcą "Polski lokalno-tubylczej"
Schetyna: dobro UE to dziś polska racja stanu
Poręba: Polacy mają prawo krzyczeć, że Sikorski to zdrajca narodu
Fotyga: przez rząd nie mamy szans na koalicję w UE
Komorowski: Sikorskiego nie można odwołać. Bo prezydencja
Prezydent: potrzebujemy paktu fiskalnego
W odpowiedzi na słowa Macierewicza o Jałcie Sikorski tłumaczył, że posłużył się w jednej z wypowiedzi "figurą retoryczną pokazującą, że nie na wszystkie porozumienia państw trzecich Polska może mieć wpływ". - Jak to jest, że faktycznie w sprawie polityki europejskiej dzisiaj zgadzam się z tym, co mówił Leszek Miller, były człowiek politbiura, a nie zgadzam się z tym, co mówił dzielny kiedyś człowiek, współzałożyciel KOR Antoni Macierewicz? - pytał Sikorski. Jak ocenił, to dlatego, że Miller "zrozumiał już, iż sojusze, jakie zawieraliśmy w czasie II wojny światowej, już niekoniecznie obowiązują i że wrogowie z tamtych czasów też niekoniecznie obowiązują". - Tylko dlatego, że Niemcy były naszym wrogiem 70 lat temu, nie znaczy, że są dzisiaj - podkreślił Sikorski dodając, że Berlin jest dziś naszym "traktatowym sojusznikiem". W swoim wystąpieniu Macierewicz stwierdził ponadto, że rząd zyskał dzisiaj "wspaniałych sojuszników", czyli SLD i Ruch Palikota.
Sikorski ocenił też, że Macierewicz za czasów PRL był "dzielnym człowiekiem", ale - jak mówił minister - w ramach działalności w wolnej Polsce Macierewiczowi należy przypisać "spartaczenie lustracji, spartaczenie likwidacji WSI i ośmieszenie procesu badania przyczyn tragedii smoleńskiej". Szef MSZ odnosząc się do różnych wypowiedzi i haseł padających w ostatnim czasie zaznaczył również, że nie jest "najzręczniejszą formą poruszania się, mówienie o IV Rzeszy, o Konzentrationslager Europa i o Polakach jak o Indianach w rezerwacie". - Ta dyskusja powinna być trochę bardziej zaawansowana - stwierdził Sikorski.
pap, ps