Dzieci z łódzkiego domu dziecka przyjechały we wtorek do Sejmu, gdzie spotkały się z szefem Sojuszu Leszkiem Millerem.
- Jestem emocjonalnie związany z dziećmi z Łodzi, sam przez wiele lat opiekowałem się jednym z domów dziecka właśnie w Łodzi - powiedział dziennikarzom Miller. Jak dodał, dzieci z domów dziecka wymagają szczególnej czułości i opieki oraz takich inicjatyw, które powodują, że choćby przez chwilę czują większą życzliwość.
Szef SLD przyjmował w Sejmie dzieci w czapce św. Mikołaja.
Rzecznik SLD Dariusz Joński zapowiedział, że parlamentarzyści SLD przez najbliższe cztery lata będą chcieli odwiedzić wszystkie domy dziecka, by zobaczyć jak można pomóc wychowankom.eb, pap