Od 24 grudnia na drogach w całym kraju doszło do 226 wypadków. Zginęło w nich 29, a rannych zostało 280 osób. W ciągu trzech dni policja zatrzymała 744 nietrzeźwych kierowców - poinformowała Komenda Główna Policji. - Generalnie święta przebiegają na polskich drogach bardzo spokojnie. Apelujemy jednak do kierowców, aby zachowali zdrowy rozsądek i dostosowali prędkość do warunków panujących na drogach - podkreślił nadkom. Piotr Bieniak z wydziału prasowego KGP.
Od 24 grudnia na drogi w całym kraju skierowano więcej policjantów. W sumie nad bezpieczeństwem osób, które na święta wyjechali do swoich bliskich, czuwa ok. 10 tys. funkcjonariuszy. Kontrolują oni prędkość, z jaką jadą kierowcy oraz ich trzeźwość. Sprawdzany jest też stan techniczny aut i sposób przewożenia dzieci.
Policjanci, jak co roku, apelują do kierowców o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Zapowiadają też, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy wsiądą za kierownicę pod wpływem alkoholu. Policja prosi również, by przed wyjazdem w dłuższą podróż sprawdzić stan techniczny swojego auta, wymienić opony na zimowe oraz skontrolować poziom płynów w silniku, żarówki i światła. Policjanci radzą również, aby kierowcy, którzy pokonują długie dystanse, robili postoje w czasie drodzy.
Wielu z zatrzymywanych przez policję nietrzeźwych kierowców to ci, którzy pili nie tuż przed jazdą, ale dzień wcześniej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za tzw. jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat. Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila alkoholu kierowcy grozi do 2 lat więzienia.PAP, arb