Komentując złożenie pozwu przez Kaczmarka, Krzywonos mówiła, że "dobrze zrobił, winni się tłumaczą". Dodała, że podtrzymuje swoją opinię o tym, że były agent CBA "narobił kobietom krzywdy". - A pani Sawicka, a pani Marczuk, to kto to? To co on z nimi zrobił? - dodała. 29 listopada w Sądzie Okręgowym w Kielcach odbyła się rozprawa, na której nie stawili się ani Krzywonos, ani Kaczmarek. Reprezentujący pozwaną pełnomocnicy: adwokat Jaromir Netzel (były szef PZU) i radca prawny Janusz Kaczmarek (były szef MSWiA) wnieśli o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Gdańsku, ze względu na miejsce zamieszkania pozwanej. Wnieśli także o oddalenie powództwa w całości. W ubiegłym tygodniu kielecki sąd zadecydował o przekazaniu sprawy do Gdańska.
- Jestem w szoku. Nie chce przebaczenia i podtrzymuje swoje słowa. Nie mam zamiaru odcinać się od tego co powiedziałam. To co teraz zrobił to jego sprawa - skomentowała wycofanie pozwu przez posła PiS Henryka Krzywonos w rozmowie z Gazetą.pl.Gazeta.pl, arb, niezalezna.pl