Bezrobotni "szukali" pracy na ulicach Warszawy, nie u pracodawców. Urządzili demonstrację, żądali powołania specjalnej komisji i... własnego w niej udziału.
"Chcemy, aby bezrobotni mieli poczucie godności, żeby traktowano nas nie jak margines, ale jak obywateli. Mamy prawo do godnego życia, a podstawą godnego życia jest praca" - powiedział współorganizator protestu - Jan Gorczowski z Ruchu Obrony Bezrobotnych.
"Wszystkie kolejne rządy do tej pory nie zauważały tego problemu. Nie zajmuje się tym rząd, nie zajmują się władze lokalne, nie zajmują się też władze wojewódzkie" - dodał Gorczowski
Żądania ROB to stworzenie programu walki z bezrobociem, powołanie specjalnej komisji, w której składzie będą osoby pozbawione pracy. Żądają od rządu zwiększenia środków na opiekę społeczną i wprowadzenia ubezpieczenia od bezrobocia, w ramach składek na ZUS.
mg, pap
Czytaj też: Tfu(!)rcze rachowanie bezrobotnych
"Wszystkie kolejne rządy do tej pory nie zauważały tego problemu. Nie zajmuje się tym rząd, nie zajmują się władze lokalne, nie zajmują się też władze wojewódzkie" - dodał Gorczowski
Żądania ROB to stworzenie programu walki z bezrobociem, powołanie specjalnej komisji, w której składzie będą osoby pozbawione pracy. Żądają od rządu zwiększenia środków na opiekę społeczną i wprowadzenia ubezpieczenia od bezrobocia, w ramach składek na ZUS.
mg, pap
Czytaj też: Tfu(!)rcze rachowanie bezrobotnych