Piecha do Arłukowicza: był pan przeciwny ustawie refundacyjnej

Piecha do Arłukowicza: był pan przeciwny ustawie refundacyjnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartosz Arłukowicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Negocjacje z koncernami farmaceutycznymi będą nadal prowadzone, w 2012 r. na listę refundacyjną trafią kolejne leki - zapewnił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.

Arłukowicz odpowiadając na pytania przewodniczącego komisji Bolesława Piechy (PiS) podkreślił, że w wyniku negocjacji z firmami farmaceutycznymi udało się obniżyć koszty refundacji leków o 10 proc. Zaznaczył, że te pieniądze zostaną przeznaczone na finansowanie kolejnych leków. - Będziemy podejmować kolejne decyzje o włączaniu kolejnych leków na listę. Nie ma żadnego założenia oszczędzania na  polityce lekowej w Polsce - zapewnił.

"Rynek musi być klarowny"

Dodał, że istotą ustawy refundacyjnej (wejdzie w życie 1 stycznia) jest to, by rynek leków był "przejrzysty, jasny i klarowny" dla  pacjentów, lekarzy i koncernów farmaceutycznych. Podkreślił, że ustawa sprawi, iż pacjenci będą mieli równy dostęp do leków, które będą tańsze niż do tej pory. - Sztywne ceny i marże leków oraz możliwość negocjacji powodują systemową obniżkę cen - powiedział Arłukowicz. Poinformował, że negocjacje z koncernami farmaceutycznymi się nie  skończyły, na listę będą dodawane kolejne leki, a usuwane te, które są przestarzałe. Jak mówił, lista refundacyjna będzie aktualizowana co dwa miesiące, po to, żeby polscy pacjenci mieli dostęp do nowoczesnych leków.

Arłukowicz zarzucił przewodniczącemu komisji zdrowia, że nie interesował się pracami nad listą refundacyjną, nie zwołał posiedzenia komisji i nie skierował interpelacji. Wcześniej Piecha wyrażał wątpliwości, czy tryb prac był zgodny z prawem. Pytał także o sposób prowadzenia negocjacji z firmami farmaceutycznymi.

PZ: Pośpiech niewskazany

Pośpiech przy wprowadzaniu ustawy refundacyjnej może spowodować katastrofalne skutki w ochronie zdrowia - uważa prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski. List w tej sprawie skierował do premiera Donalda Tuska.

Lekarze protestują m.in. przeciwko nałożeniu na nich obowiązku sprawdzania, czy pacjent jest ubezpieczony. Krytykują też przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązanie, zgodnie z którym pisemne oświadczenie pacjenta będzie mogło być uznawane za dowód ubezpieczenia zdrowotnego.

Piecha: Arłukowicz był przeciwny ustawie refundacyjnej

Szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) wypominał ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi, że kilka miesięcy temu był przeciwny ustawie refundacyjnej. Z kolei Arłukowicz zarzucał Piesze, że  nie interesował się pracami nad tą ustawą. Arłukowicz uczestniczy w piątkowym posiedzeniu komisji zdrowia dotyczącym wejścia w życie nowych przepisów o lekach refundowanych.

Piecha wyrażał wątpliwości, czy tryb prac był zgodny z prawem. Pytał także o sposób prowadzenia negocjacji z firmami farmaceutycznymi. Arłukowicz zapewniał, że drzwi jego gabinetu są "zawsze otwarte" m.in. dla Piechy, ale też zarzucił mu, że nie interesował się pracami nad listą i ustawą refundacyjną. - Kilka miesięcy temu był pan przeciwny tej ustawie (refundacyjnej) -  odpowiadał z kolei Piecha Arłukowiczowi. Dodał, że komisja zdrowia nowej kadencji Sejmu ukonstytuowała się niedawno, dlatego dopiero teraz zajmuje się listą leków. Zaznaczył, że w poprzedniej kadencji ustawa refundacyjna wielokrotnie była przedmiotem prac komisji. Również Czesław Hoc (PiS) podkreślał, że Arłukowicz jako poseł głosował przeciw ustawie refundacyjnej.

Prezes NRL boi się kar finansowych

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz przypomniał, że  16 grudnia NRL przyjęła uchwałę o zawieszeniu protestu mającego polegać na  nieokreślaniu na receptach poziomu refundacji, jednak dodał że "NRL jest samorządem wolnego zawodu lekarskiego i każdy lekarz sam podejmie decyzję w tym zakresie". Zaznaczył, że on osobiście nie zamierza od 1 stycznia określać na receptach poziomu refundacji w obawie przed ewentualnymi karami finansowymi w przypadku niewłaściwego podania odpłatności. Minister zdrowia zapewniał Hamankiewicza, że nie ma się czego obawiać i zwrócił się z prośbą, aby nadal wypisywał recepty ze wskazaniem poziomu refundacji. Przypomniał, że 4 stycznia ma  odbyć się spotkanie z członkami NRL i NRA w sprawie monitorowania ustawy refundacyjnej. - Jeżeli potrzebne są korekty, to je wprowadzimy - zapewnił.

Z kolei poseł Andrzej Orzechowski z PO zwrócił uwagę, że 30 grudnia to  zdecydowanie za wcześniej, aby oceniać skutki ustawy, która wejdzie w  życie 1 stycznia. Komisja podjęła decyzję, że za miesiąc spotka się ponownie, aby omówić kwestie związane z refundacją.

eb, pap