Według posła Ruchu Palikota proponowane przez jego partie rozwiązanie sprawi, że politycy będą zmuszeni do tego, by "od drzwi do drzwi pukać", przedstawiać plany, dotrzymywać obietnic i "nie kompromitować się ustawami typu ostatnia ustawa refundacyjna". Zdaniem Dębskiego wpłynie to także na sytuację małych partii, znajdujących się poniżej progu wyborczego, które w obecnym systemie finansowania mają małe szanse na przetrwanie. Dębski wyraził nadzieję, że projekt Ruchu Palikota spotka się z powszechną aprobatą społeczeństwa.
Zgodnie z obecną ustawą o partiach politycznych majątek partii politycznej powstaje m.in. ze składek członkowskich, darowizn, z dochodów z majątku oraz z subwencji budżetowych. Subwencje przysługują partiom politycznym, które w wyborach do Sejmu uzyskały w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnie oddanych głosów oraz koalicjom partii politycznych, na które oddano co najmniej 6 proc. ważnie oddanych głosów.
Według danych PKW za 2010 rok Platformie przysługiwała subwencja w wysokości 40,4 mln zł, PiS - 37,8 mln zł, SLD - 14,4 mln zł, a PSL - 15,1 mln zł. W grudniu 2010 roku prezydent podpisał ustawę ograniczającą od 2011 roku subwencje o połowę. Według wcześniejszych obliczeń, w zeszłym roku roku PO miała w związku z tym otrzymać ok. 20 mln zł. mniej z budżetu państwa, PiS - 19 mln, a SLD i PSL - po 7 mln zł. Na stronie internetowej PKW nie ma jeszcze dostępnych sprawozdań finansowych partii za 2011 rok.PAP, arb