W jego ocenie skandalem jest, że polski Kościół - biskupi, Episkopat - zabiera głos w sprawie koncesji dla TV Trwam. - Mówią, że trzeba się przyjrzeć KRRiT tak, jakby ktoś tutaj próbował łamać prawo - zaznaczył polityk Sojuszu. - Mylone są dwa reżimy: prawny i wyznaniowy. Polska jest wciąż państwem prawa i to nie oznacza, że jeśli ktoś jest katolikiem, to ma to prawo łamać - dodał Joński. Skrytykował też posłów PiS, którzy zapowiedzieli w czwartek złożenie do Trybunału Stanu wniosków przeciwko członkom KRRiT. Jak ocenił, politycy tej partii "próbują wymóc presję" na Krajową Radę, by ta złamała prawo. - Otóż nie ma "świętych krów" przy przekazywaniu koncesji na nadawanie cyfrowe. Nie żyjemy w kraju i w państwie ojca Rydzyka, tylko w państwie prawa i to prawo trzeba przestrzegać - podkreślił rzecznik Sojuszu.
KRRiT poinformowała 17 stycznia, że Fundacja Lux Veritatis nie otrzyma ostatecznie koncesji dla Telewizji Trwam na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym. Rada uznała, iż sytuacja finansowa TV Trwam nie gwarantuje powodzenia temu przedsięwzięciu. Telewizja zapowiedziała skargę do sądu. W czwartek sprawą koncesji na nadawanie na mulipleksie zajęła się też sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu.
Multipleks jest kombinacją sygnału kilku programów telewizyjnych oraz różnych usług dodatkowych, przesyłanych w jednym kanale częstotliwości. Operator multipleksu odbiera programy i usługi od nadawców, łączy je i przesyła do odbiorców. Pierwszy multipleks został uruchomiony w połowie grudnia zeszłego roku. Jest on ostatnim, który miał zacząć działać przed wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce. TP Emitel (operator) rozpoczął emisję programów TVP z nadajników w Zielonej Górze, Żaganiu, Wiśle, Rzeszowie i Warszawie. Multipleksy drugi i trzeci działają od drugiej połowy 2010 r.pap, ps