Śląsk Cieszyński: 30 tys. osób bez dostępu do wody pitnej

Śląsk Cieszyński: 30 tys. osób bez dostępu do wody pitnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cieszyński Sanepid zalecił 19 stycznia, by mieszkańcy Wisły, Ustronia i Skoczowa (Śląskie) spożywali jedynie wodę butelkowaną, fot. sxc 
Cieszyński Sanepid zalecił 19 stycznia, by mieszkańcy Wisły, Ustronia i Skoczowa (Śląskie) spożywali jedynie wodę butelkowaną. Spółka Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej podała, że woda z ujęcia w Wiśle Czarnym ma zły smak i zapach. Trwa ustalanie przyczyn.
Szef spółki wodociągowej Janusz Stec powiedział, że w laboratorium przebadane zostały już próbki wody. Jest całkowicie bezpieczna, choć ma  zły smak i przykry zapach. - Ta woda dociera do 25-30 tysięcy naszych odbiorców. Potrwa to co najmniej do godzin wieczornych, czyli do czasu jej zrzucenia z sieci wodociągowej - powiedział. Wodociągi na własny koszt dostarczają butelkowaną wodę pitną do żłobków, przedszkoli i szkół.

Kłopoty odbiorców w Wiśle, Ustroniu i Skoczowie, którzy otrzymują wodę z ujęcia powierzchniowego w Wiśle Czarnym, rozpoczęły się 18 stycznia nad ranem. Ostatnio, ze względu na niski poziom w zbiorniku, zaczęto pobierać ją dodatkowo z awaryjnego ujęcia na potoku Malinka. W nocy z 17 na 18 stycznia lampa ultrafioletowa w firmie wodociągowej, która wykorzystywana jest do wykrywania anomalii, wskazała odstępstwo od  normy.

Janusz Stec powiedział, że natychmiast przestano pobierać wodę z  ujęcia awaryjnego. Dodano też podchlorynu sodu w bezpiecznej ilości. Jego zwiększona dawka spowodowała jednak intensyfikację zapachu. - Nie  potrafimy na razie go zidentyfikować. Badamy różne środki chemiczne, które służą do posypywania dróg. Być może coś zostało przedawkowane, a  nastaje odwilż i woda spływa - powiedział szef firmy wodociągowej.

ja, PAP