Prokuratura pod kontrolą parlamentu?
Minister sprawiedliwości opowiedział się też za "zwiększeniem kompetencji prokuratora generalnego w obrębie prokuratury". Zdaniem Gowina kwestie personalne powinny być w gestii przełożonego, przy czym prezydent powinien mieć wpływ na powoływanie przełożonego wojskowych śledczych. - W przypadku szefa dzisiaj jeszcze odrębnej prokuratury wojskowej, a mam nadzieję, że już niedługo pionu wojskowego w obrębie prokuratury cywilnej, jakieś kompetencje powinny być pozostawione prezydentowi, bo to on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych - tłumaczył Gowin. Zdaniem szefa resortu sprawiedliwości zwiększyć powinna się jednocześnie kontrola parlamentu nad prokuraturą. - Nie chodzi mi o zwiększenie kompetencji władzy wykonawczej, rządu. A już zupełnie nieprzekraczalną granicą byłby powrót do sytuacji, w której jakikolwiek polityk - czy to minister sprawiedliwości, czy premier, czy prezydent - mieliby możliwość ingerowania w konkretne śledztwo - podkreślił.
"Szybko i stanowczo" odwołają Parulskiego?
19 stycznia Gowin ocenił, że decyzja prezydenta w sprawie wniosku o powołanie nowego naczelnego prokuratora wojskowego powinna być "szybka i stanowcza". Pytany o zmiany w przepisach o prokuraturze powiedział, że w przyszłym tygodniu ma nadzieję przedstawić premierowi propozycje kierunkowe. - Jeśli zostaną one zaakceptowane, to myślę, że w ministerstwie będziemy potrzebowali miesiąca, najdalej dwóch, żeby wypracować gotowy projekt - mówił.
PAP, arb, RMF FM